Wichura związana z niżem Dudley zaatakuje w czwartek (17.02) o poranku, najpierw na zachodzie i północy kraju, a następnie także na południu, w centrum i na wschodzie. W trakcie przechodzenia frontu szkwałowego z ulewnym deszczem i burzami może wiać do 90-100 km/h.
Tych zdecydowanie najsilniejszych porywów zachodniego wiatru spodziewamy się w województwach zachodnich, północnych i centralnych, miejscami do 110-130 km/h. Z kolei w górach powyżej 150 km/h. Najsłabiej powieje na południu i wschodzie, do 80-90 km/h. Jednak w całym kraju wiatr będzie mieć niszczącą moc.
Trzeba się liczyć z tym, że wichura połamie i powali drzewa na chodniki, drogi, posesje i zabudowania, spowoduje masowe przerwy w dostawach prądu do setek tysięcy odbiorców oraz uszkodzi zadaszenia na budynkach. Strażacy będą interweniować ponad 10 tysięcy razy.
Mimo, że tych największych porywów wiatru spodziewamy się o poranku, to jednak skrajnie intensywnie wiać będzie przez cały czwartek (17.02), a także w nocy z czwartku na piątek (17/18.02). Prędkość wiatru będzie kilkukrotnie słabnąć i nasilać się do 80-100 km/h.
Wichurze towarzyszyć będą przelotne, ale chwilami intensywne opady deszczu połączone z burzami. Ciśnienie będzie najpierw gwałtownie spadać, a następnie zacznie rosnąć. Barometry pokażą od 970 hPa na północy przez 990 hPa w centrum do 1000 hPa na południu kraju.
Temperatura nie będzie typowa, jak na luty, ponieważ układ niżowy zaciągnie nad Polskę wyjątkowo ciepłe powietrze. Termometry pokażą w większości regionów kraju powyżej 10 stopni, a miejscami na zachodzie i południu nawet do 15 stopni.
W piątek (18.02) wiatr zdecydowanie osłabnie, ale tylko przejściowo. W nocy z piątku na sobotę (18/19.02) oraz w sobotę (19.02) przez cały dzień szaleć będzie kolejna wichura, tym razem związana z niżem Eunice, która może być jeszcze silniejsza.
Najgwałtowniejszych porywów wiatru spodziewamy się w godzinach wczesno porannych na zachodzie, północy i w centrum kraju, gdzie mogą one przekraczać 100 km/h, dochodząc miejscami do 120-130 km/h. Na pozostałym obszarze powieje do 80-90 km/h, najsłabiej na południu, wyłączając góry.
Wichury w wielu krajach Europy
Wichury powodujące szkody materialne będą wędrować między czwartkiem a sobotą (17-19.02) znad Atlantyku przez Wyspy Brytyjskie, północną Francję, Niderlandy, Danię i Niemcy po Polskę, Czechy i Słowację. Wszędzie porywy wiatru mogą przekraczać 90-100 km/h i stwarzać poważne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego.
Źródło: TwojaPogoda.pl