Kolejne sensacyjne wieści dotyczące potężnego układu niskiego ciśnienia, który tydzień temu szalał na północnym Atlantyku. Ciśnienie spadło w nim do 929 hPa i było jednym z najniższych odnotowanych w tej części świata w dziejach meteorologii.
Duży kontrast ciśnienia na małym obszarze spowodował gwałtowne nasilenie się wiatru, który w Cieśninie Duńskiej osiągał zawrotne prędkości. W miejscowości Kulusuk na południowo-wschodnim wybrzeżu Grenlandii porywy wiatru dochodziły do 170 km/h.
Układ niżowy nad północnym Atlantykiem z 7 lutego 2022 roku. Fot. earth.nullschool.netBardzo mocno wiało też na Islandii, gdzie w Reykjaviku, stolicy kraju, dmuchało do 124 km/h, a w niedalekim Keflaviku do 143 km/h. Na wyżej położonych obszarach wiatr przekraczał 150 km/h. Zgodnie z prognozami nad otwartym oceanem, między wybrzeżami Islandii i Grenlandii, mogło wiać do 250 km/h.
Tak potężny sztorm wyzwolił olbrzymie fale uderzające w rejonie latarni morskiej Garðskagi. Boja pomiarowa znajdująca się u wybrzeży półwyspu Reykjanes w południowo-zachodniej Islandii, odnotowała serię fal wysokich na przeszło 30 metrów. Jedna była jeszcze wyższa, przeszło 40-metrowa, przewyższając wysokość 10-piętrowego wieżowca.
Zdjęcie satelitarne (w podczerwieni) niżu nad Atlantykiem z 7 lutego 2022 roku. Fot. zoom.earthW jej trakcie doszło do uszkodzenia boi pomiarowej, przez co najpewniej nie dowiemy się, jaka była ostateczna wysokość fali. Pewne jest natomiast, że można ją uznać za jedną z najwyższych kiedykolwiek odnotowanych w skali całego świata.
Pobiła dotychczasowy rekord wysokości fali sztormowej u wybrzeży Islandii jeszcze z 9 stycznia 1990 roku. Wtedy najwyższa fala miała 25 metrów. Nie można wykluczyć, że ta sprzed tygodnia mogła być od niej aż dwukrotnie większa.
Mapa układów barycznych nad Atlantykiem i Europą w dniu 7 lutego 2022 roku. Oznaczony został opisywany układ niżowy. Fot. Met Office.Źródło: TwojaPogoda.pl / IMO.
