W Europie nazwy niżom nadają m.in. Niemcy, Szwedzi, Brytyjczycy, Hiszpanie i Grecy. Upowszechniły się jednak te, które są przyznawane cyklonom przez meteorologów z Wolnego Uniwersytetu Berlina (FU Berlin).
Na każdy rok przygotowywana jest lista imion od A do Z. Kolejne układy atmosferyczne otrzymują imiona zgodnie z alfabetem w tradycyjnej kolejności, ale za opłatą istnieje możliwość nadania własnej nazwy.
Osoby, które nazywają niże i wyże najczęściej zgłaszają swoje własne imiona, czasem również swoich bliskich i znajomych, gdy chcą im zrobić prezent lub niespodziankę. Dlatego jeśli trafią się imiona nielubianych polityków, jak Donald czy Jarosław, jest to jedynie czysty przypadek, nic zamierzonego.
Niż Donald i wyż Angela na mapie synoptycznej Europy w dniu 11 stycznia 2019 roku. Fot. FU Berlin / DWD.W styczniu 2019 roku zdarzyło się jednak, również zupełnie przypadkowo, że dwie zgłaszające po sobie osoby nadały układom barycznym imiona Angela i Donald, które w jednym momencie rządziły pogodą nad Europą. Niżowi imię nadał Donald Bäcker, zaś wyżowi Angela Wojtkowski.
Z kolei w styczniu 2007 roku, podczas niżu Cyryl, swój sprzeciw wobec nadania tego imienia niszczycielskiej wichurze zgłosił Cyryl I, ówczesny patriarcha moskiewski i całej Rusi. Grzmiał on, że uczyniono to specjalnie, aby osłabić jego autorytet, co oczywiście nie było prawdą.
W bieżącym roku niżom nadawane są imiona żeńskie, a wyżom męskie. Jako, że wichury przynoszą niespokojne niże, to słyszeć będziemy wyłącznie żeńskie imiona, jak Nadia (imię to nadała Nadia Doulcali) i Maria (nadane przez Marie Szumski). W ubiegłym roku było odwrotnie, w przyszłym roku też tak będzie.
Niż Ksawery (Xaver) na mapie synoptycznej Europy w dniu 6 grudnia 2013 roku. Fot. FU Berlin / DWD.Jeśli dane imiona posiadają polskie odpowiedniki, to są one stosowane przez polskich meteorologów. W ten sposób niszczycielski niż Xaver został spolszczony przez serwis TwojaPogoda.pl na Ksawery, a Kyrill na Cyryl. Imiona te następnie obiegły wszystkie media w naszym kraju.
Czy nadawanie imion niżom (wichurom) ma w ogóle sens? Okazuje się, że tak, ponieważ ważne wydarzenia w naszym życiu lepiej są zapamiętywane, jeśli otrzymają nazwę. O wiele prościej jest sobie przypomnieć, co działo się podczas Ksawerego, aniżeli co miało miejsce w grudniu 2013 roku podczas jakiejś tam wichury, jakich przecież jest wiele.
Czasem zdarza się, że przełomowe zjawiska pogodowe zapadają nam tak głęboko w pamięć, że czas dzielony jest np. na ten sprzed powodzi z 1997 roku i ten po powodzi. Ksawery zmienił oblicze wichur w Polsce. Nauczyliśmy się łączyć zagrożenie z imieniem, co sprzyjać będzie ujednoliceniu danej nazwy i samego zjawiska, zarówno w wymiarze społecznym, jak i medialnym.
Niż Cyryl (Kyrill) na mapie synoptycznej Europy w dniu 19 stycznia 2007 roku. Fot. FU Berlin / DWD.Jest to również istotne obecnie, gdy jedna wichura nadchodzi za drugą w odstępie zaledwie jednej doby. W piątek była Maria, a w niedzielę uderzy Nadia. Dzięki nazwaniu każdej z nich nie pomylimy ich ze sobą, nie powstanie też wrażenie, że mowa jest tylko o jednej wichurze.
Źródło: TwojaPogoda.pl