FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Panika na Wyspach Kanaryjskich. Niebo przybrało pomarańczową barwę. Co się stało? [WIDEO]

Turyści wypoczywający na Wyspach Kanaryjskich wpadli w panikę na widok nietypowej, żółto-pomarańczowej barwy nieba, obawiając się kolejnej erupcji wulkanu na La Palmie. Czym było to niecodzienne zjawisko?

Burza piaskowa. Fot. Pixabay.
Burza piaskowa. Fot. Pixabay.

Chwile grozy przeżyli turyści spędzający zimowy urlop na Wyspach Kanaryjskich. Gdy ujrzeli za oknem nietypową barwę nieba od razu pomyśleli, że znów wybuchł wulkan na La Palmie. Jednak tym razem żółto-pomarańczowo-brązowe krajobrazy to efekt zupełnie innego zjawiska.

Za sprawą porywistego wiatru szalejącego nad zachodnimi rubieżami Sahary, olbrzymie ilości pyłu zostały uniesione wysoko na kilka kilometrów i trafiły wraz z prądami powietrznymi aż nad Wyspy Kanaryjskie.

Pył zaczął opadać, brudząc cienką warstewką wszelkie odsłonięte powierzchnie, w tym zadaszenia budynków, karoserie i szyby samochodowe oraz chodniki i ulice. Widoki zaczęły przypominać Marsa, ponieważ znacznie ograniczona została pozioma widoczność.

Osoby chorujące na astmę, zaczęły odczuwać problemy z oddychaniem. Na izby przyjęć szpitali trafiło znacznie więcej pacjentów niż zwykle. Sytuacja może się pogorszyć, ponieważ w poniedziałek (17.01) spodziewane są opady, a to oznacza, że pył opadnie w postaci brudnego deszczu.

Powietrze oczyści się, ale karoserie samochodów, szyby w oknach i wszelkie białe powierzchnie mogą ulec zabrudzeniu. Burze piaskowe zwane Kalima pojawiają się nawet kilkukrotnie w ciągu roku. Mieszkańców one nie dziwią, jednak turystów owszem. Za każdym razem wywołują u nich zaniepokojenie, a z powodu erupcji, obecnie także panikę.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news