FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Kometa Leonard ujawniła swoje piękno. Zobacz zdjęcie, które po prostu zapiera dech

Kometa Leonard nie pozwoliła nam dostrzec siebie gołym okiem, ginąc na tle usianego gwiazdami nieba. Jednak przechodząc na niebo południowe pojaśniała, dzięki czemu w Afryce powstały fantastyczne zdjęcia, które ukazują ten fascynujący obiekt z bliska.

Kometa Leonard w Namibii w Afryce. Fot. Michael Jaeger / Lukas Demetz.
Kometa Leonard w Namibii w Afryce. Fot. Michael Jaeger / Lukas Demetz.

Kometa C/2021 A1 (Leonard) z każdym dniem zbliża się do Słońca. W najmniejszej odległości od naszej gwiazdy znajdzie się w najbliższy poniedziałek (3.01). Jeśli do tego czasu się nie rozpadnie, wejdzie na ścieżkę powrotną.

Jej podróż z odmętów kosmosu w kierunku Słońca trwała przez ostatnich 40 tysięcy lat, a jej okres orbitalny jest dwukrotnie dłuższy. Chociaż zapowiadało się, że obiekt będzie na tyle jasny, aby można go było dostrzec gołym okiem, jednak rzeczywistość zweryfikowała prognozy naukowe.

Kometa znalazła się na granicy widzialności zanim przestała być widoczna na półkuli północnej, przechodząc na niebo południowe. Obecnie przybrała na jasności, ale nadal pozostawia wiele do życzenia, niknąc wśród gwiazd na tle nieba.

Możemy ją jednak podziwiać dzięki astrofotografom, którzy dysponując odpowiednim sprzętem, z miniaturowej, ledwie widocznej komety, potrafią stworzyć spektakularnego kolosa, wydobywając z niego, to co w przybyszach z bardzo daleka jest najpiękniejsze.

Przy okazji naukowcom udało się potwierdzić teorię sprzed wielu lat, która wyjaśnia, dlaczego komety mają zielone jądra, ale warkocze już nie. Okazuje się, że promienie słoneczne niszczą cząstki dwuatomowego węgla mieniącego się zielenią.

Nowo powstałe cząstki materii rozbijane są w procesie zwanym fotodysocjacją. Charakterystyczna barwa nie dociera tym samym do warkocza komety, który przybiera kolory inne niż zieleń.

Źródło: TwojaPogoda.pl / Proceedings of the National Academy of Sciences.

prognoza polsat news