Od początku grudnia w północnej połowie kraju Słońce wyjrzało zza chmur dosłownie na kilka godzin. To obecnie najbardziej ponury region w Polsce. Tymczasem o tej porze roku potrzeba nam jak największych ilości życiodajnych promieni słonecznych.
W ostatnich tygodniach największe usłonecznienie, dochodzące do 20 godzin, mieliśmy miejscami w zachodniej części Dolnego Śląska oraz w północnej Lubelszczyźnie. Średnia ogólnokrajowe usłonecznienie wynosi zaledwie 10 godzin. To niecałe 2 słoneczne dni w całej pierwszej dekadzie grudnia.
Kiedy będzie słonecznie?
Mamy bardzo dobre wieści. Nad Europą rozbudowuje się wyż, który w drugiej połowie tygodnia dotrze nad Wyspy Brytyjskie, skąd będzie zarządzać pogodą na znacznym obszarze kontynentu, w tym także w Polsce.
Mokre i wietrzne niże zepchnięte zostaną tym samym na północ i wschód Europy. Jest spora szansa, że począwszy od czwartku (16.12) niebo wreszcie zacznie się rozpogadzać, w większości regionów naszego kraju, pierwszy raz od wielu dni. Bezchmurnie nie będzie, ale każda dawka Słońca poprawi nam humor, za co trzymamy kciuki.
Źródło: TwojaPogoda.pl