Tragiczny bilans wichury, która szalała w czwartek (21.10) nad Polską. Zginęły 4 osoby, a kolejnych 18 jest rannych, w tym 7 strażaków. Wszystkie ofiary śmiertelne odnotowano na Dolnym Śląsku. We Wrocławiu 2 osoby zginęły, gdy na samochód runęło drzewo. W Siechnicach zmarł mężczyzna przygnieciony ścianą budynku, a na drodze krajowej nr 5 zginął kierowca przewróconego przez wiatr dostawczaka.
Strażacy wyjeżdżali na wezwania ponad 10 tysięcy razy, najwięcej na Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce i na Kujawach, głównie do zabezpieczania uszkodzonych zadaszeń i usuwania z dróg, chodników i posesji połamanych i powalonych drzew. Energetycy z kolei przywracali prąd do kilkudziesięciu tysięcy gospodarstw domowych.
O problemach informowały też linie lotnicze, ponieważ bardzo silny wiatr utrudniał lądowania samolotów. Powalone drzewa tarasowały tory, stąd znaczne opóźnienia w transporcie kolejowym. Jeden z pociągów uderzył w gałąź leżącą na torach, w wyniku czego ranne zostały 2 osoby. Drzewa upadały też na samochody, stąd zarówno ofiary śmiertelne, jak i ranni.
Źródłem porywistego wiatru był głęboki niż znad Skandynawii, za sprawą którego między bałtyckimi plażami, gdzie barometry pokazywały zaledwie 983 hPa, a Bieszczadami, ciśnienie różniło się nawet o 23 hPa. Ten gradient ciśnienia gwałtownie nasilał wiatr.
Chłodny front atmosferyczny wędrujący z zachodu przez centrum na wschód Polski, niósł przelotne, ale chwilami ulewne deszcze, miejscami połączone z burzami z gradem. Burze przeszły nad Pomorzem i wybrzeżem oraz w pasie od Dolnego Śląska i Wielkopolski przez Kujawy po Warmię i Mazury.
Wiatr dochodził przeważnie do 60-80 km/h, a lokalnie nawet do 90-110 km/h. Jak wynika z danych IMGW-PIB, największy poryw odnotowano na Śnieżce w Karkonoszach, gdzie osiągnął on 158 km/h. Na Połoninie Wetlińskiej w Bieszczadach wiało do 152 km/h. W Głodowie na Mazurach wiatr dochodził do 110 km/h, w Rozewiu do 105 km/h, w Darłowie do 102 km/h, a we Wrocławiu, w Jeleniej Górze i Elblągu do 101 km/h.
Zastało mnie w Ostródzie. Wiatr, grad i błyskawice. Uważajcie na siebie! ⛈️🌀‼️ @MeteoprognozaPL @IMGWmeteo pic.twitter.com/rFQFpNMMym
— Bartek Kucharski (@KucharskiBrtk) October 21, 2021
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) wysłało SMSy z ostrzeżeniem o silnym wietrze do odbiorców w woj. mazowieckim, wielkopolskim, dolnośląskim, lubuskim, warmińsko-mazurskim, podlaskim, kujawsko-pomorskim, pomorskim i zachodniopomorskim.
❗️💨We Wrocławiu silny wiatr za sprawą niżu #Hendrik. To obrazki sprzed kilku chwil. Proszę, uważajcie na siebie i bliskich. Informuję, że służby @ZZM_Wroclaw i @rzecznikEKO są postawione w stan najwyższej gotowości. Wszystko w porozumieniu z policją, strażą pożarną i pogotowiem. pic.twitter.com/cqNptKu04y
— Jacek Sutryk (@SutrykJacek) October 21, 2021
Wiatr osłabł w nocy z czwartku na piątek (21/22.10), ale tylko na chwilę, ponieważ w piątek (22.10) ponownie gwałtownie się nasili, osiągając do 50-70 km/h, a lokalnie do 80 km/h, najpierw na zachodzie, następnie w centrum, a później na wschodzie. Wichura ustanie w sobotę (23.10).
Wyświetl ten post na Instagramie
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB / PSP / RCB.