Mimo, że w weekend znajdziemy się pod panowaniem rosyjskiego wyżu, to jednak brytyjski niż sięgając coraz dalej w głąb kontynentu, spowoduje w Polsce duży spadek ciśnienia. Meteopaci powinni mieć się na baczności.
Pogoda w sobotę
Początek weekendu przyniesie wzrost zachmurzenia na zachodzie i północy kraju. Jednak nie spodziewamy się tam żadnych opadów. Na pozostałym obszarze będzie słonecznie, miejscami bez ani jednej chmury. O poranku możliwe są lokalne mgły i zamglenia.
Na termometrach po południu odnotujemy od 13 stopni na Podlasiu przez 17-18 stopni w większości regionów do 20 stopni na Śląsku i w Małopolsce. Wiatr z południa będzie umiarkowany i silny, chwilami w porywach do 40 km/h. Ciśnienie nadal będzie spadać.
Pogoda w niedzielę
Druga połowa weekendu przyniesie nam dalszy wzrost zachmurzenia, chociaż z przejaśnieniami. Nadal nie powinno padać. Najpogodniej będzie w dzielnicach wschodnich i południowych.
Ociepli się. Temperatura sięgnie od 16 stopni na Suwalszczyźnie przez 19-20 stopni na większym obszarze do 22 stopni na Śląsku i Kujawach. Południowo-wschodni wiatr nasili się w porywach do 50 km/h, a ciśnienie wciąż będzie spadać.
Źródło: TwojaPogoda.pl