Zagadkowa studnia krasowa w Jemenie, która ma 30 metrów szerokości, 112 metrów głębokości i liczy sobie kilka milionów lat, jest uważana przez miejscowych za wrota piekieł. Krążą o niej najróżniejsze pogłoski. W jej okolicy znajdowano martwe zwierzęta, w tym zwłaszcza węże.
Nic więc dziwnego, że wieśniacy twierdzą iż wielką dziurę w ziemi zamieszkują złośliwe dżiny. Sama rozmowa o studni może ściągnąć na rodzinę nieszczęście. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, ale przede wszystkim zbadać pod względem naukowym ten twór, przeprowadzono pierwszą w historii ekspedycję.
Naukowcy z Generalnego Urzędu Badań Geologicznych i Zasobów Mineralnych sułtanatu Mahra w Jemenie i grotołazi z sąsiedniego Omanu, zeszli na jej dno. Natknęli się tam na wspomniane węże, ale nie były one szczególnie agresywne, gdy się ich nie drażniło. Badacze odkryli też mnóstwo martwych ptaków, które wydzielały nieprzyjemną woń, ale, jak twierdzą, nie był to potwornie duszący smród.
Na powyższym nagraniu z wnętrza widzimy żółto-zielone stawy utworzone przez deszczówkę na dnie, niesamowite formacje jaskiniowe, w tym stalaktyty oraz szare i limonkowo-zielone perły jaskiniowe, powstałe w wyniku kapania wody. Naukowcy pobrali próbki wody, skał, gleby i niektórych martwych zwierząt, ale jeszcze ich nie przeanalizowali.
Ujawnili też, że zauważyli i wyczuli coś dziwnego, ale tajemnicę rozwieją dopiero w bardzo szczegółowym raporcie, który jest obecnie w trakcie przygotowywania. Nie spodziewajmy się jednak niczego szokującego. Naukowcy nie ukrywają, że szukają bogactw mineralnych i być może się na nie natknęli.
Podobne leje powstają zazwyczaj z powodu krasowienia, a więc rozpuszczania skał przez wody powierzchniowe i podziemne. Tworzą się wówczas pod ziemią olbrzymie komory, których sklepienie pod działaniem grawitacji zapada się, otwierając studnię. Takie formacje są powszechne na świecie.
Zdarza się, że otwierają się pod obszarami zamieszkanymi, jak np. na Florydzie. Niestety, w takich wypadkach giną ludzie. W Polsce leje krasowe powstają głównie w rejonie Karpat, ale dotychczas nie spowodowały one żadnych ofiar.
Źródło: TwojaPogoda.pl / AFP.