Od kilkudziesięciu godzin zwiększa się częstotliwość i natężenie wstrząsów ziemi, jednocześnie z blisko 10 szczelin w gruncie wydobywa się lawa, a emisja popiołów jest coraz większa. Wulkan Cumbre Vieja na wyspie La Palma na Wyspach Kanaryjskich staje się coraz bardziej niebezpieczny.
Największe zagrożenie dla mieszkańców i ich dobytku stanowi lawa, której trzy główne jęzory, pokrywające ponad 150 hektarów, spływają z prędkością do 200 metrów na godzinę w stronę wód Atlantyku. Ich czoła mają nawet 15 metrów wysokości i wciąż się piętrzą, z olbrzymią siłą rujnując zabudowania niczym taran.
Dotychczas zniszczonych zostało prawie 320 zabudowań, z czego połowa to domy. Szacuje się, że ostatecznie będzie ich tysiąc. To całe osiedla wymazane z mapy. Lawa przecięła 6 dróg, odcinając wiele obszarów od świata. Obowiązuje zakaz wstępu do strefy spływu lawy, ponieważ emituje ona toksyczne gazy, które mogą być groźne dla oczu i płuc.
Unoszące się chmury popiołów, dwutlenku węgla i dwutlenku siarki połączone z przechodzącymi nad całym archipelagiem popołudniowymi opadami konwekcyjnymi, mogą powodować tzw. kwaśne deszcze. Mogą one skazić środowisko naturalne, osłabić wszelką roślinność, zanieczyszczać glebę i ujęcia wody pitnej oraz niszczyć budowle poprzez rozpuszczanie cementu i wapnia.
Do najgorszego dojdzie jednak wówczas, gdy strumienie lawy zaczną stykać się z morską wodą. Wówczas poza dwutlenkiem węgla i dwutlenkiem siarki (SO2) powstać mogą takie trujące związki chemiczne i substancje, jak kwas solny, rtęć, magnez, brom i arsen.
Chmura toksycznych gazów i substancji może stanowić śmiertelne zagrożenie dla osób i zwierząt znajdujących się pod ich wpływem. Wstępie przewiduje się, że lawa spłynie do Atlantyku na wysokości plaży Los Guirres w gminie Tazacorte.
Władze każdego dnia powiększają bilans szkód. Z ostatnich szacunków wynika, że przekraczają już one pół miliarda euro, ale pewne jest, że będą wielokrotnie większe, jeśli erupcja szybko nie ustanie. Naukowcy sądzą, że potrwa ona do 3 miesięcy, ale w przeszłości zdarzało się na sąsiednich wyspach, że lawa sączyła się przez kilka lat.
Z danych projektu Copernicus, należącego do Unii Europejskiej, wynika, że wulkan emituje każdego dnia do 12 tysięcy ton dwutlenku siarki. Obłok gazu rozprzestrzenia się na coraz większym obszarze, docierając nad północno-zachodnią Afrykę oraz zachodnią Europę, w tym Hiszpanię i wody Morza Śródziemnego. W niedzielę (26.09) sięgnie Polski.
Źródło: TwojaPogoda.pl / INVOLCAN / diariodeavisos.