FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

W tej części Polski panuje już przedzimie. W pełni dnia tylko 5 stopni, jak w listopadzie

Apogeum spływu arktycznego powietrza przynosi w niektórych regionach kraju klimatyczne przedzimie na pograniczu jesieni i zimy, które zwykle mamy w listopadzie. W pełni dnia jest zaledwie 5 stopni. Gdzie jest aż tak zimno? Sprawdź.

Fot. Pixabay.
Fot. Pixabay.

Nad Polskę nadal napływa powietrze arktyczne. Gdyby nie niskie chmury warstwowe, które psują nam krajobrazy i odbierają życiodajne słoneczko, mielibyśmy dużo niższe temperatury, a nocami i o porankach regularne przymrozki.

Chociaż następne dni przyniosą nam spadki temperatury poniżej zera, to jednak głównie lokalnie tam, gdzie niebo się na dłużej rozpogodzi, a także w regionach wschodnich i północno-wschodnich, gdzie podmuch Arktyki zaznaczy się najsilniej.

W poniedziałek (20.09) na Podlasiu odnotowaliśmy najniższą dotychczas w tym sezonie temperaturę maksymalną, czyli tą najwyższą panującą w danym dniu. Stacja IMGW-PIB w Różanymstoku zmierzyła o poranku 3,7 stopnia, a po południu 5,7 stopnia. Średnia dobowa wyniosła więc 4,7 stopnia.

Zgodnie z temperaturami progowymi klimatogenicznych pór roku według IMGW-PIB, na Podlasiu mieliśmy przedzimie, czyli uzupełniającą porę roku na styku jesieni i zimy, zwykle obserwowaną na początku listopada.

Jednak im dalej na zachód kraju, tym było cieplej. Tam temperatury były nawet o 10 stopni wyższe niż na wschodzie, a średnie dobowe oscylowały poniżej 15 stopni, więc panowała klimatyczna jesień.

Przedzimie nie jest obecnie trwałe, ponieważ w najbliższych dniach, wraz z ociepleniem popołudniami, kontrast temperaturowy będzie się zwiększać, a średnia dobowa powoli rosnąć, wracając do klimatycznej jesieni, a następnie lata, gdy średnia przekroczy 15 stopni.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news