Za nami pierwszy pełny miesiąc działalności nowoczesnej, automatycznej stacji pogodowej Uniwersytetu Opolskiego, zlokalizowanej na terenie dawnego Królewskiego Instytutu Pomologicznego w Prószkowie pod Opolem. 29 lipca 1921 roku odnotowano tam rekordowe i do dziś niepobite aż 40,2 stopnia.
Stacja meteo to początek projektu rewitalizacji tego niezwykłego miejsca, które ze swojego wyjątkowego mikroklimatu słynęło już w drugiej połowie dziewiętnastego wieku. Z tego powodu powstawały tam sady, szkółki, pola uprawne, cieplarnie, chłodnie, a także nasadzono drzewa i krzewy z różnych stref klimatycznych, również z obszarów tropikalnych.
Mieszkańcy Prószkowa od zawsze powtarzali, że u nich jest cieplej niż w Opolu oddalonym o niecałe 10 kilometrów. „W zimie w niedalekim Prudniku mogą być 2 metry śniegu, a tutaj w ogóle go nie ma. To samo jest w drugim kierunku na Opole. Już w Winowie śnieg się znów pojawia. Oczywiście są wyjątki, ale większość zim jest tu bezśnieżna” - stwierdził Marek Zgoda, kierownik administracyjny w Zespole Szkół w Prószkowie, w wywiadzie dla opowiecie.info
Nowoczesna stacja meteorologiczna uruchomiona dokładnie w setną rocznicę odnotowania rekordowego upału, miała ostatecznie rozwiać wątpliwości, czy rzeczywiście Prószków jest znacznie cieplejszy od Opola, jak i innych miejscowości w naszym kraju.
Pierwszy miesiąc pomiarów, obejmujący cały sierpień, zdaje się to potwierdzać, ponieważ maksymalna temperatura dobowa w ujęciu miesięcznym była średnio o 1 stopień (dokładnie 0,95 stopnia) wyższa od tej mierzonej na stacji IMGW-PIB w Opolu. Co więcej, temperatura w Prószkowie w niektórych dniach była najwyższą w całym kraju.
Spośród 31 dni pomiarowych przez 22 dni w Prószkowie notowano temperatury maksymalne wyższe od tych panujących w Opolu, przez 2 dni temperatury były identyczne co do dziesiątej części stopnia, a przez 7 dni w Prószkowie było chłodniej niż w Opolu.
Największą różnicę w temperaturze maksymalnej, sięgającą aż 2,7 stopnia, odnotowano 13 sierpnia. Wówczas w Opolu odnotowano 29,2 stopnia, a w Prószkowie 31,9 stopnia. Duża różnica, rzędu 2,1 stopnia, miała też miejsce 3 sierpnia, gdy w Opolu były 23,6 stopnia, a w Prószkowie 25,7 stopnia. To oznacza, że największe skrajności nie występowały wyłącznie w najgorętsze dni.
Minimalne temperatury dobowe w Prószkowie częściej były niższe od tych mierzonych w Opolu, co miało miejsce przez 17 dni. Przez 3 dni były identyczne, a przez 11 dni wyższe od tych z Opola. Największą różnicę, wynoszącą 1,5 stopnia, odnotowano 13 sierpnia, gdy w Opolu było 11,9 stopnia, w Prószkowie 13,4 stopnia.
Nowa stacja meteorologiczna znajduje się na polanie w pobliżu zaniedbanej szklarni, ok. 150 metrów na południowy zachód od lokalizacji stacji z lat 30. ubiegłego wieku. Dokonuje ona pomiaru nie tylko temperatury, ale kilkunastu innych parametrów, od ciśnienia przez wilgotność powietrza i gleby aż po sumę opadów i usłonecznienie.
Choć seria danych wciąż jest krótka, obejmując tylko jeden letni miesiąc, można już wyciągnąć pewne wnioski, ale dopiero roczna seria, a najlepiej kilkuletnia, rozwieje przynajmniej częściowo wątpliwości dotyczące tego, czy rekord sprzed stulecia powinniśmy uznać za prawdziwy czy fałszywy.
Skoro w Prószkowie temperatura maksymalna jest o 1 stopień wyższa od tej mierzonej w Opolu, a w skrajnych przypadkach nawet o prawie 3 stopnie, to można sądzić, że w 1921 roku temperatura mogła przekroczyć 40 stopni, gdy w tym czasie w Opolu mierzono 38 stopni. Pewności jednak nigdy mieć nie będziemy.
Źródło: TwojaPogoda.pl