Taka ulewa zdarza się tylko raz na stulecie, oczywiście w danej miejscowości. Na Alcanar w hiszpańskiej Katalonii w ciągu zaledwie pół godziny spadło ponad 70 mm deszczu, czyli dokładnie tyle, ile wynosi wieloletnia norma dla całego września.
Ulice zmieniły się w rwące rzeki, które porywały samochody i niosły je aż do morza. Ratownicy uratowali dziesiątki osób uwięzionych w autach, domach i obiektach kempingowych. Gdyby nie ich szybka reakcja, mogłoby dojść do tragedii. Nikt nie zginął, ale 2 osoby doznały hipotermii.
Na potrzeby powodzian oddano stadion piłkarski, gdzie udzielono wszystkim poszkodowanym pomocy medycznej, a także zapewniono bezpieczne schronienie, żywność, wodę i lekarstwa. Z powodu uszkodzenia sieci energetyczne prąd przestał płynąć do 10 tysięcy odbiorców.
Źródło: TwojaPogoda.pl / AEMET.