FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Chiny ukryły rzeczywisty rozmiar potopu w Zhengzhou. Faktyczna liczba ofiar szokuje

2 tygodnie temu chińskie miasto Zhengzhou nawiedziła ulewa, jak zdarza się tylko raz na tysiąc lat. Ludzie topili się w samochodach, metrze i własnych mieszkaniach. Teraz okazuje się, że władze wielokrotnie zaniżyły liczbę ofiar.

Powódź w chińskim Zhengzhou. Fot. YouTube / Julio Duan.
Powódź w chińskim Zhengzhou. Fot. YouTube / Julio Duan.

Mieszkańcy Zhengzhou we wschodnich Chinach drapią się po głowie, gdy państwowe media informują o liczbie ofiar katastrofalnej powodzi, jaka nawiedziła ich metropolię przed 2 tygodniami. Jak pamiętamy, ulice zmieniły się w rwącą rzekę, która porywała samochody i przechodniów.

Ludzie topili się w wagonikach metra nie mogąc się wydostać. Zwłoki pływały całymi godzinami po ulicach, a ratownicy próbowali wydostać ludzi wciągniętych do studzienek kanalizacyjnych. Ile było ofiar śmiertelnych? Oficjalne źródła podały najpierw, że zaledwie 12, a później, że 50.

Jednak z przecieków od urzędników miejskich wyłania się zupełnie inna, przerażająca liczba. Do domów nie wróciło 7 tysięcy mieszkańców! Chociaż przedstawiciele partii komunistycznej twierdzą, że to plotka, to jednak w Chinach plotki prawie zawsze są prawdziwe.

Jakby tego było mało, działacze społeczni oskarżają oficjeli o celowe zalanie miasta. Potężna ulewa spowodowała bowiem na tyle gwałtowne wezbranie lokalnych rzek, że zagroziły one stabilności licznych zapór wodnych.

Żeby one nie runęły postanowiono dokonać natychmiastowego zrzutu wody, który wymknął się spod kontroli. W efekcie woda przelała się przez wały powodziowe i niczym tsunami wdarła się do Zhengzhou, zamieszkiwanego przez 10 milionów ludzi, zmieniając miasto w rwącą rzekę.

Chińskie władze znane są z ukrywania prawdziwych rozmiarów kataklizmów od dawien dawna. Oficjalne bilanse ofiar zawsze są zaniżane nawet o jedno lub dwa zera. Chociażby w 2008 roku po wstrząsie w Syczuanie nie zdołano się doliczyć ponad 20 tysięcy osób, które ostatecznie uznano za zaginione.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news