Wszystkich tych, którzy liczą na gorącą i słoneczną pogodę podczas lipcowego urlopu w naszym kraju uspokajamy, że przynajmniej w połowie ich życzenie się spełni. Temperatury nadal będą wyższe, niż zazwyczaj o tej porze roku.
Druga połowa lipca zapowiada się gorąco, a nawet upalnie. Szczególnie ciepło będzie w drugiej dekadzie miesiąca, kiedy będziemy przeżywać trzecią w tym roku falę upałów. Potrwa ona kilka dni i najbardziej da się we znaki na wschodzie, gdzie żar utrzyma się najdłużej.
Jednocześnie bardzo często będą przechodzić burze z ulewnym deszczem, a miejscami także gradem i porywistym wiatrem. Z powodu skrajnie wysokich temperatur zjawiska będą intensywne i mogą powodować szkody, stwarzając zagrożenie dla osób wypoczywających na wolnym powietrzu.
Końcówka miesiąca będzie już chłodniejsza, ale za to spokojniejsza, z dużą ilością słońca i rzadziej pojawiającymi się opadami i burzami. Temperatura zacznie wreszcie wracać do normy, oscylując w granicach 20-25 stopni, czyli na poziomie optymalnym dla naszego samopoczucia.
A jak zapowiada się sierpień? Końcówka lipca będzie wstępem do większej zmiany pogody, która towarzyszyć nam będzie w drugim wakacyjnym miesiącu, zupełnie odmiennym od pierwszego. Nie spodziewamy się już długotrwałych, męczących fal upałów.
Średnia temperatura zapisze się w normie lub nieznacznie poniżej niej. To oznacza, że temperatury będą nieznacznie niższe aniżeli zwykle w sierpniu. Jednak nie będzie bardzo zimno, więc narzekać nie powinniśmy. Sumy opadów będą zróżnicowane, a burze zdarzać się będą dużo rzadziej.
Ci którzy nie lubią upału, powinni wybrać się na urlop dopiero w sierpniu. Będą mogli liczyć na chłodniejszą aurę z warunkami bardziej odpowiednimi dla aktywności na wolnym powietrzu, bez obaw przed palącym słońcem i niebezpiecznymi burzami, a jednak na tyle ciepłą, że przyjemną w odczuciu.
Źródło: TwojaPogoda.pl