FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Pracujesz w upale? Sprawdź, czego możesz zażądać od swojego pracodawcy

Kodeks pracy chroni nas przed pracą w upale, gdy temperatura ma negatywny wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie. Większość Polaków nie wie o tym i nie egzekwuje od swych przełożonych, tego, co im się należy. Warto więc poznać swoje prawa.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Ci, którzy nie wzięli urlopu i muszą iść do pracy, nie mają tęgiej miny, zwłaszcza, że najbliższe dni zapowiadają się bardzo gorąco, wręcz upalnie. W najtrudniejszej sytuacji znajdą się ci, którzy będą zmuszeni spędzić w pracy 8 godzin, często bez klimatyzacji, a nawet wentylatora. Niektórzy pracują w palącym słońcu, np. na budowie czy też w budce na parkingu, która nagrzewa się do 50 stopni. Każdego dnia szpitale przyjmują osoby, które zasłabły w miejscu pracy.

Warto pamiętać, że za wszystkie takie zdarzenia wyłączna odpowiedzialność spada na pracodawcę, jeśli nie zapewnił on, zgodnie z prawem, odpowiednich warunków pracy. Niestety polscy pracodawcy notorycznie łamią zasady kodeksu pracy, ponieważ często nie mają świadomości o czym one mówią.

Pracownik ma swoje prawo, które nie tylko może, lecz przede wszystkim powinien, egzekwować. Może negocjować z pracodawcą zmianę godzin pracy tak, aby unikać okresu występowania najwyższych temperatur. Można również prosić o przeniesienie stanowiska pracy w zacienione miejsce lub ustanowienia dłuższych przerw w pracy.

Fot. Max Pixel.

Oczywiście nie zawsze jest to możliwe, dlatego prawo stanowi, że w przypadku, gdy temperatura, spowodowana warunkami atmosferycznymi, przekracza w pomieszczeniu 28 stopni, a na otwartej przestrzeni 25 stopni, to pracodawca jest zobowiązany do nieodpłatnego dostarczania pracownikom napojów. Napoje te powinny być dostępne stale, w ilości zaspokajającej potrzeby zatrudnionych. Jednak płyny to nie wszystko.

Pracodawca powinien zainstalować w miejscu pracy żaluzje, rolety lub zasłony, ograniczające dostęp promieni słonecznych, a także zapewnić wentylatory, w przypadku, gdy nie ma klimatyzacji. Pracodawca zobowiązany jest także do zapewnienia pracownikom dostępu do wody bieżącej dla celów higienicznych.

Osobom wykonującym prace brudzące na otwartej przestrzeni w wysokiej temperaturze, pozbawionym dostępu do wody bieżącej, pracodawca zobowiązany jest zapewnić co najmniej 90 litrów wody dziennie na każdego pracownika. Pracownicy młodociani powinni być zwolnieni ze świadczenia pracy, jeśli temperatura powietrza w pomieszczeniach, w których pracują przekracza 30 stopni, a wilgotność względna powietrza 65 procent.

Fot. Max Pixel.

Pracodawcy dysponują całym wachlarzem możliwości ułatwienia życia pracownikom podczas upałów, ale rzadko kiedy z niego korzystają. Tymczasem nie trzeba badań naukowych, żeby wiedzieć, że im wyższa jest temperatura, zwłaszcza przy upale za oknem, tym pogarsza się wydajność pracowników. Wydatek na klimatyzację lub wentylatory jest zdecydowanie mniejszy niż koszty wynikłe z obniżenia jakości pracy, w tym np. w jej spowolnieniu lub popełnionych błędach.

Pracodawca ma też inne możliwości w łagodzeniu skutków upałów w miejscu pracy. Jeśli będzie empatyczny (czasem się to zdarza), może zwolnić pracownika do domu, któremu za ten dzień przysługuje normalne wynagrodzenie. W krytycznej sytuacji, pracownik może, po wcześniejszym poinformowaniu przełożonego, opuścić miejsce pracy. W przypadkach spornych, bardzo często na korzyść pracownika, decyduje sąd pracy.

Za nieprzestrzeganie przepisów Państwowa Inspekcja Pracy może nałożyć na pracodawcę karę grzywny w wysokości od tysiąca do nawet 30 tysięcy złotych lub skierować sprawę do sądu pracy. Korzystajmy ze swoich praw, egzekwujemy to, co nam się należy od pracodawcy, z korzyścią dla naszego zdrowia, a nawet życia.

Źródło: TwojaPogoda.pl / Kodeks Pracy.

prognoza polsat news