FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Malownicze wybrzeże Anglii w kilka sekund zmieniło się nie do poznania. Morze zabrało fragment klifu

Słynne Jurajskie Wybrzeże w Anglii zmienia się nie do poznania. 4 tysiące ton ziemi tworzącej malowniczy klif runęło do Kanału La Manche. Naukowcy nie mają dobrych wieści. To dopiero początek pochłaniania wybrzeża przez morze.

Klif runął do Kanału La Manche w Anglii. Fot. Twitter / ITV News Meridian / @itvmeridian.
Klif runął do Kanału La Manche w Anglii. Fot. Twitter / ITV News Meridian / @itvmeridian.

Południowa linia brzegowa Wielkiej Brytanii zmienia się na naszych oczach. Właśnie doszło do największego od 60 lat osunięcia malowniczego klifu. 4 tysiące ton ziemi i skał runęło do wód Kanału La Manche.

Zwały ziemi zablokowały popularną wśród turystów plażę między Seatown a Eype Beach. Na szczęście w momencie osunięcia klifu nikogo w pobliżu nie było. Okoliczni mieszkańcy usłyszeli huk, a gdy wyszli z domów, ujrzeli chmurę pyłu.

Naukowcy nie mają dobrych wieści. Proces abrazji wybrzeża postępuje i nic go nie powstrzyma. Słynne klify, jeden po drugim, skończą swój los w morzu, które powoli, lecz systematycznie, będzie nadgryzać kolejne obszary Anglii.

Abrazję obserwuje się także w Polsce. Szacuje się, że każdego roku tracimy 50 hektarów lądu, co kosztuje nas nawet pół miliarda złotych. Procesowi temu ulega cała linia brzegowa, a połowa jej w stopniu intensywnym. Są miejsca, gdzie ziemia cofa się nawet o metr rocznie.

Źródło: TwojaPogoda.pl / BBC.

prognoza polsat news