Wyspa Jawa na Indonezji jest jednym z najbardziej burzowych miejsc na świecie. W rejonie miasta Bogor pioruny biją rocznie przez średnio 322 dni. Obecnie panuje tam pora mokra, która przynosi gwałtowne burze nawet kilka razy w ciągu doby.
Podczas jednej z nich piorun najprawdopodobniej uderzył w rafinerię i doprowadził do gigantycznego pożaru wszystkich czterech zbiorników z ropą. Kłęby czarnego, trującego dymu i słupy ognia były widoczne z odległości wielu kilometrów.
Mieszkańcom zalecono pozostanie w domach i uszczelnienie okien i drzwi, aby trujące pyły nie wnikały do wnętrza. W pierwszych godzinach akcji gaśniczej ogień pozostawał poza całkowitą kontrolą. Osoby znajdujące się na terenie rafinerii mówią o apokaliptycznej scenerii.
Jak donoszą miejscowe władze, 6 pracownikom nie udało się w porę uciec i doznali poparzeń. Stan niektórych poszkodowanych jest bardzo poważny. Z bezpośredniego pobliża zakładu ewakuowano ok. tysiąca osób.
Źródło: TwojaPogoda.pl