Bożonarodzeniowy (25.12) poranek, ku uciesze mieszkańców gór i pogórza, przyniósł w prezencie prawdziwie zimowe widoki za oknem. Chociaż śniegu nie spadło dużo, przeważnie tylko kilka centymetrów, to jednak wystarczyło, aby zagościła radosna, bajkowa atmosfera.
Zima wróciła do Karpacza. Fot. karpacz.plU stóp Tatr leży 1-1 centymetry śniegu. Więcej białego puchu jest W Sudetach. W Karpaczu i Szklarskiej Porębie śniegu napadały nawet 3 centymetry. Wysoko w górach puchu spadło do 4-5 centymetrów. Kamerki internetowe pokazują prawdziwie zimową scenerię.
Zima wróciła do Białki Tatrzańskiej. Fot. Webcamera.plNiestety, nie utrzyma się ona zbyt długo. Sypać z przerwami, w Karpatach przejściowo obficie, będzie do soboty (26.12) włącznie. W niedzielę (27.12) niebo rozpogodzi się, ale południowy wiatr zacznie się gwałtownie wzmagać. Porywy halnego (fenu) będą przekraczać 80 km/h, a wysoko w górach 100 km/h.
Zima wróciła w Beskid Wyspowy. Fot. Czytelnik / TwojaPogoda.plHalny zawsze jest zapowiedzią zmian w pogodzie, dlatego w poniedziałek (28.12) zjawi się odwilż, za sprawą której spadły śnieg zacznie się roztapiać. W tym samym dniu wejdą w życie nowe obostrzenia, z powodu których stoki i trasy narciarskie zostaną zamknięte. Czasu, aby skorzystać ze śniegu nie jest już za wiele.
Źródło: TwojaPogoda.pl
