FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Greta przyniesie deszcz, największy od tygodni. W 3 dni spadnie go tyle, ile powinno przez pół miesiąca

Rozpoczyna się wilgotny okres, który zakończy trwającą od drugiej połowy października wyjątkową posuchę. Miejscami w ciągu zaledwie 3 dni spadnie tyle deszczu, ile normalnie powinno przez pół miesiąca. Będzie też nietypowo ciepło i bardzo wietrznie.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

We wtorek (22.12) zaczynają się zmiany w pogodzie, które przyniesie nam wielośrodkowy układ niskiego ciśnienia imieniem Greta. Z zachodu na wschód kraju będzie wędrować ciepły front atmosferyczny, a wraz z nim obfite deszcze, znaczące ocieplenie i porywisty wiatr.

O poranku i przed południem parasole przydadzą się w zachodnich województwach, gdzie opady będą miały charakter ciągły oraz umiarkowane natężenie. W ciągu godziny będzie spadać od 1 do 3 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi, a lokalnie nawet do 5 litrów.

Na wschodzie w tym czasie mogą się pojawiać słabnące i zanikające opady mżawki lub drobnego śniegu. Po południu i wieczorem opady na zachodzie zaczną słabnąć i zanikać, zaś przeniosą się nad województwa wschodnie. Tam początkowo będzie padać śnieg i deszcz ze śniegiem, a następnie deszcz.

Mapa radarowa obrazująca aktualną lokalizację i natężenie opadów. Obszary granatowe - słabe opady, zielone i żółte - umiarkowane, pomarańczowe i czerwone - silne, różowe i fioletowe - nawalne. Można odtworzyć animację z ostatnich 12 godzin. Aby odświeżyć mapę, należy wcisnąć na klawiaturze przycisk F5 (aktualizacja co 10 minut).

Wraz z opadami spodziewamy się wzmagającego się południowo-zachodniego i zachodniego wiatru, który w porywach może dochodzić do 50-60 km/h, a w górach powyżej 90 km/h. Jednocześnie nastąpi gwałtowny spadek ciśnienia, który da się we znaki meteopatom w postaci bólu głowy, senności i rozkojarzenia.

Temperatura będzie jeszcze mocno zróżnicowana, ponieważ nastąpi wymiana mas powietrza. Na wschodzie utrzyma się jeszcze zimne powietrze zaledwie kilka stopni powyżej zera, ale nad zachodnie regiony zacznie napływać masa łagodniejsza nawet do kilkunastu stopni ciepła.

Sumy opadów w ciągu doby przeważnie sięgną 5-10 litrów na metr kwadratowy, a w pasie od zachodniego Pomorza przez północną Wielkopolskę po Kujawy i północne Mazowsze do 15-20 litrów. To oznacza, że w najbardziej wilgotnych miejscach może spaść tyle deszczu, ile normalnie przez połowę grudnia.

Prognoza pogody na wtorek. Fot. TwojaPogoda.pl

W środę (23.12) czeka nas kolejna fala obfitych opadów, tym razem w zachodniej i południowej części kraju. Dopada tam 5-10 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi.

Cieplejsze powietrze rozleje się po całym kraju. Termometry w najcieplejszym momencie dnia wskażą przeważnie od 4 do 6 stopni, jednak na południowym zachodzie będzie do 10 stopni. Wiatr wreszcie osłabnie.

Prognoza pogody na środę. Fot. TwojaPogoda.pl

W czwartek (24.11), podczas Wigilii, rozpada się najbardziej w województwach północnych i wschodnich. Sumy opadów wyniosą na ogół 5-10 litrów na metr kwadratowy, jednak lokalnie, zwłaszcza na Pomorzu i Warmii, nawet do 20-25 litrów.

Wysoka temperatura utrzyma się. Na termometrach ujrzymy od 3-5 stopni na północy do przeszło 10 stopni na południu i w centrum kraju. Wiatr znów zacznie się gwałtownie wzmagać.

Prognoza pogody na czwartek. Fot. TwojaPogoda.pl

Przez zaledwie 3 dni sumy opadów na większym obszarze kraju sięgać będą 10-15 litrów na metr kwadratowy, a w północnych województwach do 20-30 litrów, czyli nawet połowy grudniowej normy. Nie można wykluczyć, że lokalnie na Pomorzu oraz w górach spadnie aż 40 litrów wody na metr kwadratowy.

Przypomnijmy, że pierwsze dwie dekady grudnia okazały się nadzwyczaj suche, podobnie jak cały listopad. Niedostatek opadów utrzymuje się na przeważającym obszarze kraju od drugiej połowy października. Jest nadzieja, że posucha zostanie w najbliższym czasie zredukowana.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news