FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Tak wyglądało największe od setek lat zbliżenie Jowisza i Saturna nad Polską. Zobacz zdjęcia i wideo!

Dzisiaj po zachodzie Słońca na niebie można było ujrzeć niezwykłe zjawisko, jakiego ludzkość nie widziała od setek lat. Mimo, że pogoda w wielu regionach kraju popsuła całe widowisko, nam udało się uwiecznić ten fenomen na zdjęciach i wideo. Zobacz koniecznie!

Wyjątkowo bliskie spotkanie Jowisza i Saturna w dniu 21 grudnia 2020 roku. Fot. TwojaPogoda.pl
Wyjątkowo bliskie spotkanie Jowisza i Saturna w dniu 21 grudnia 2020 roku. Fot. TwojaPogoda.pl

W większości regionów naszego kraju aura popsuła wspaniały spektakl. Niebo rozpogodziło się tylko miejscami na zachodzie i południu. My jednak znaleźliśmy skrawek pogodnego nieba i udało się nam uchwycić na zdjęciach i wideo widowisko, jakiego już za naszego życia drugi raz nie zobaczymy.

Jeśli pogoda krzyżowała Wam szyki, to poniżej możecie zobaczyć pierwsze tak bliskie spotkanie Jowisza i Saturna, największych planet naszego Układu Słonecznego, od 397 lat, a dokładnie od 7 lipca 1623 roku.

Obie planety nad południowo-zachodnim horyzontem dzieliła odległość równa zaledwie 1/5 tarczy Księżyca. Najjaśniejszy był Jowisz, zaś Saturn znajdował się w górę i na prawo od niego. Były na tyle blisko, aby niemal zlać się w jeden świetlisty punkt. W rzeczywistości dzieliło je aż 800 milionów kilometrów.

Wyjątkowo bliskie spotkanie Jowisza (wraz z jego księżycami) i Saturna w dniu 21 grudnia 2020 roku. Fot. TwojaPogoda.pl

Na zdjęciu, które wykonane zostało dzisiaj (21.12) widoczny jest Saturn ze wspaniałymi pierścieniami, a poniżej niego Jowisz wraz z największymi księżycami, w tym Europą, Ganimedesem i Io.

Wyjątkowo bliskie spotkanie Jowisza i Saturna w dniu 20 grudnia 2020 roku. Fot. TwojaPogoda.pl

Wczoraj (20.12), na jedną dobę przed największym zbliżeniem obu planet, położenie Jowisza względem Saturna zmieniło się, podobnie jak układ jowiszowych księżyców. Mogliśmy zobaczyć Europę, Ganimedesa i Kallisto, a powyżej nich największego księżyca Saturna, czyli Tytana.

Z każdym kolejnym wieczorem planety będą się od siebie oddalać coraz bardziej. Na kolejne zbliżenie ludzkość poczeka do 15 marca 2080 roku i ponownie do 18 września 2100 roku. Jednak równie blisko, co obecnie znajdą się dopiero w 25 stuleciu.

To słynna Gwiazda Betlejemska?

Wielu naukowców uważa, że to właśnie wyjątkowo bliskie spotkanie Jowisza i Saturna miało miejsce podczas narodzin Jezusa Chrystusa. Dowodził tego już w siedemnastym wieku astronom Jan Kepler. Słynna Gwiazda Betlejemska wskazywała drogę mędrcom ze wschodu, którzy podążali za świetlistym znakiem na niebie na zachód, do Betlejem.

Wędrówki najbliższych Ziemi ciał niebieskich po niebie są zawsze stałe i można je z łatwością policzyć do tysięcy lat wstecz, jak i przewidzieć na tyle samo wprzód. Ogólnodostępne w internecie mapki nieba jednogłośnie potwierdzają, że to spotkanie miało miejsce w 7 roku przed naszą erą.

Fot. Max Pixel.

Wiemy też, że rzymski mnich Dionizjusz, opracowując kalendarz gregoriański w szóstym wieku naszej ery, pomylił się w rachunkach o kilka lat. Początkowo myślano, że spóźnienie wynosi 4 lata jednak to właśnie Jowisz i Saturn mogą stanowić jedyne potwierdzenie, że błąd sięga 7 lat i w rzeczywistości niebawem powitamy rok 2028, a nie 2021.

Początek Ery Wodnika

W sieci można znaleźć mnóstwo jeżących włosy na głowie proroctw na temat tego wyjątkowego spotkania. Niektórzy uważają, że doprowadzi ono do zamiany ziemskich biegunów magnetycznych, a więc przynajmniej częściowej zagłady ludzkości.

Astrolodzy w każdym przełomowym zjawisku astronomicznym doszukują się pewnych wskazówek na przyszłość. Saturn to planeta kojarzona z wojnami, kryzysami, rewolucjami i przewrotami. Dawniej uważano, że rządziła ona losami Jezusa. Jowisz zaś jest planetarnym Zeusem, najpotężniejszą z planet, królem i władcą.

Znak Wodnika. Fot. Pixabay.

Do spotkania tych planet doszło w 7 wieku przed naszą erą na tle gwiazdozbioru Ryb, które właśnie z tego powodu w czasie prześladowań pierwszych chrześcijan stały się ich symbolem rozpoznawczym.

Ryby były pierwszym gwiazdozbiorem zodiakalnym, który według dawnej astrologii podlegał Saturnowi. Magowie ze wschodu wiedzieli, że nadchodzi rewolucja, zmiana dotychczasowego porządku świata. Wkrótce okazało się, że narodził się Mesjasz, a wraz z nim nowa potężna religia.

Tym razem do spotkania dochodzi 21 grudnia, czyli w dniu przesilenia zimowego, w pierwszym dniu astronomicznej zimy, co również jest samo w sobie symboliczne. Planety niemal złączą się w znaku Koziorożca, jednak również w astrologicznym pierwszym stopniu znaku Wodnika, co niektórzy odczytują jako symboliczny koniec Ery Ryb i początek Ery Wodnika, ponieważ Wodnik był drugim gwiazdozbiorem zodiakalnym starożytnej astrologii.

Ma ono na nowo zdefiniować nasze życie. Codzienna egzystencja ma przenieść się do świata wirtualnego, co możemy odczuć już teraz za sprawą światowej pandemii, której reperkusje odczuwa każdy z nas, zarówno w życiu zdrowotnym, zawodowym, jak i finansowym.

Jowisz i Saturn. Fot. NASA.

Kontakty międzyludzkie, które od zarania dziejów były czymś na porządku dziennym, dzisiaj są ograniczane do minimum w obawie przed zarazą. Coraz większa rzesza z nas pracuje zdalnie, a spotyka się i robi zakupy w internecie.

Ekonomiści zaś ostrzegają przed globalnym kryzysem, do którego pandemia może doprowadzić, a którego skutków nie sposób jeszcze sobie wyobrazić. Ma on zmienić nasze postrzeganie świata, rzeczy, które ważne były do tej pory, przestaną mieć znaczenie i na odwrót. Wiara i religia łączone z Erą Ryb mają zmienić się w Erze Wodnika w wiedzę i naukę.

Bardziej śmiałe proroctwa wskazują na ujawnienie się nowego światowego przywódcy, który do tych zmian ludzkość poprowadzi, nawet jeśli miałby się on okazać fałszywym mesjaszem, swoistym Antychrystem, przed którym przestrzega biblijna Apokalipsa Św. Jana.

Źródło: TwojaPogoda.pl

Komentarze

prognoza polsat news