We wtorek (15.12) w tym samym czasie, gdy w całej północno-wschodniej części kraju temperatura nawet w najcieplejszym momencie dnia była ujemna, to wysoko w górach zrobiło się nietypowo ciepło. Na szczycie Śnieżki w Karkonoszach odnotowano 8 stopni powyżej zera.
Stało się tak dlatego, że zimna masa powietrza zaczęła opadać, a ponad nią napłynęła cieplejsza, lżejsza od niej. W efekcie doszło do inwersji temperatury, czyli odwrócenia się jej pionowego rozkładu. Im wyżej, tym było cieplej, a nie jak zazwyczaj chłodniej.
Wyświetl ten post na Instagramie.
W Jeleniej Górze u stóp Karkonoszy temperatura w najcieplejszym momencie dnia sięgnęła 5 stopni. Dla porównania na szczycie Śnieżki było o 3 stopnie cieplej. Mimo dużego ocieplenia śnieg, którego warstwa ma od dłuższego czasu 3 centymetry, roztapiał się bardzo powoli.
ZOBACZ: Sprawdź prognozę pogody dla Śnieżki
Przyczyną była wychłodzona powierzchnia ziemi, która ochładzała się z powodu całodobowego mrozu utrzymującego się niemal nieustannie od końca listopada. Dodatnie temperatury za dnia utrzymają się do poniedziałku (21.12).
Wyświetl ten post na Instagramie.
Towarzyszące inwersji niezwykle malownicze zjawisko zwane morzem chmur, przyciągnęło turystów. Spośród chmur rozciągających się aż po sam horyzont wyłaniały się jedynie wyższe wzniesienia.
Ostatnie mroźne dni, tuż przed ociepleniem, wykorzystały Morsy, które jak co roku o tej porze postanowili zdobyć Śnieżkę w samych szortach. Kilkustopniowy mróz znieśli dobrze, co możecie zobaczyć na pamiątkowym zdjęciu.
Źródło: TwojaPogoda.pl