Na lekcji geografii dowiedzieliśmy się, że w niektórych miejscach na naszej planecie Słońce góruje w zenicie, co oznacza, że w południe, a więc w momencie, gdy nasza dzienna gwiazda znajduje się w najwyższym punkcie na niebie, nie można zobaczyć swojego cienia.
Cień oczywiście jest widoczny, ale jedynie pod stopami, ponieważ Słońce oświetla nas w linii prostej od góry. To zaskakujące zjawisko można obserwować każdego dnia między zwrotnikami a równikiem.
Ze względu na to, że Słońce pozornie wędruje między nimi, to każdego kolejnego dnia zjawisko to obserwować można w miejscowościach położonych coraz bardziej na północ, bądź też na południe od równika.
Na samym równiku zobaczyć Słońce znajdujące się w zenicie, dokładnie nad naszą głową, można tylko przez dwa dni w roku, a więc w pierwszy dzień astronomicznej wiosny, 20 lub 21 marca, i jesieni, 22 lub 23 września.
W kolejnych dniach Słońce góruje coraz niżej od zenitu, więc w południe cień systematycznie się powiększa. Na zwrotnikach z kolei Słońce w zenicie możemy zobaczyć w pierwszym dniu astronomicznego lata, 21 lub 22 czerwca, i zimy, 21 lub 22 grudnia.
W Indiach, gdzie to zjawisko jest obchodzone niemal jak święto narodowe, turyści spoza krajów strefy międzyzwrotnikowej, w te dwa wyjątkowe dni, nazywane "dniem bez cienia" robią zdjęcia sobie i wszelkim przedmiotom na otwartym powietrzu.
Oczywiście efekt zniknięcia cienia jest widoczny tylko wówczas, gdy niebo jest pogodne i świeci Słońce. W przeciwnym razie cień i tak znika, jednak tylko z powodu zachmurzenia i ograniczonego docierania do powierzchni ziemi promieni słonecznych.
Ze względu na to, że Polska nie leży między równikiem a zwrotnikiem, nie możemy zobaczyć tego zjawiska. Jednak jeśli wybierzecie się np. do Bombaju w Indiach, to zobaczycie je 15 maja i 27 lipca. Od czego jest jednak internet, w którym znaleźliśmy dla Was zdjęcia i nagrania z "dnia bez cienia".
Źródło: TwojaPogoda.pl