FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Gwałtowny wzrost zanieczyszczenia powietrza. Na Polskę zaczął opadać pył z okolic Morza Kaspijskiego

W wielu regionach naszego kraju nastąpił gwałtowny wzrost zanieczyszczenia powietrza, którego źródłem nie była tym razem niska emisja i wyziewy z samochodów, lecz głównie drobny pył pochodzący ze stepów południowo-zachodniej Azji.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Pył stepowy został uniesiony z krajów (byłych republik radzieckich) położonych na wschód od Morza Kaspijskiego przez bardzo silny wiatr. Uniesiony został na wysokość kilku kilometrów, a następnie pokonał tysiące kilometrów, aby opaść na Polskę.

Zazwyczaj u nas wieje z kierunku zachodniego lub południowego. Jednak za sprawą potężnego wyżu stacjonującego na pograniczu Rosji i Kazachstanu oraz głębokiego niżu nad zachodnim krańcem Europy, kierunek wiatru uległ zmianie na wschodni.

W ten sposób chmura pyłu przemieściła się najpierw nad dalekie południe Rosji, następnie nad Ukrainę, a stamtąd nad Białoruś i Litwę, skąd dotarła nad północną Polskę i zaczęła wdzierać się w głąb kraju, z czasem opadając na ziemię.

Stężenie pyłów zawieszonych 1 października i kierunek wędrówki pyłu znad stepów Azji. Fot. Windy / Copernicus.

W czwartek (1.10) w godzinach popołudniowych stacje pomiarowe należące do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ) zaczęły notować nagły wzrost stężenia pyłu zawieszonego PM10 i PM2.5, zaś Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) odnotował spadek widzialności do 2-5 kilometrów.

Nastąpiło głębokie zmętnienie atmosfery, które zwykle jest związane z pyłem. Obecnie sytuacja zaczęła się poprawiać w północnych i wschodnich regionach kraju, a nadal jest trudna na zachodzie, południu i północnym wschodzie.

Tam notowane jest umiarkowane, a miejscami także duże stężenie pyłów zawieszonych. Nie przekracza ono jednak normy na tyle znacząco, aby był powód do bicia na alarm. Nasilający się wiatr powoli oczyszcza powietrze. Prognozy nie wskazują na dalsze docieranie pyłów stepowych w następnych dniach.

Źródło: TwojaPogoda.pl / GIS / IMGW.

prognoza polsat news