FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

35 stopni w cieniu. Polska wśród najgorętszych krajów w Europie. Upały żegnamy do przyszłego roku?

35 stopni w cieniu odnotowaliśmy na zachodnich krańcach naszego kraju. Polska znalazła się wśród najgorętszych państw w Europie. W sobotę upał wróci. Czy będzie to ostatni upalny dzień w tym roku?

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Bardzo rzadko zdarza się, aby w ostatniej dekadzie sierpnia było tak gorąco. Zazwyczaj najwyższe temperatury w sezonie letnim notujemy między połową lipca a połową sierpnia. Według danych IMGW-PIB w piątek (21.08) w Słubicach przy granicy z Niemcami termometry pokazały 34,8 stopnia.

W pierwszej dziesiątce najcieplejszych miejscowości znalazł się też m.in. Szczecin, Gorzów Wielkopolski i Zielona Góra, gdzie temperatura sięgnęła 33-34 stopni. Co ciekawe 33 stopnie zmierzono też w Gdańsku, który zwykle do najgorętszych miast nie należy.

Dlaczego więc jedne z najwyższych temperatur panowały również na bałtyckich plażach? Ponieważ wiatr wiał z południa, a nie jak zazwyczaj z północy. Orzeźwiająca bryza morska zamieniła się z bardzo nieprzyjemną bryzą lądową.

Nietypowo ciepło, jak na końcówkę sierpnia, było też wysoko na górskich szczytach, gdzie temperatura dochodziła do niemal 20 stopni, zupełnie jak w środku lata. Na Kasprowym Wierchu w Tatrach zmierzono 18 stopni, a na Śnieżce w Karkonoszach aż 19 stopni. W dolinach było do 26 stopni w Zakopanem.

Upał nie dotarł głównie do województw wschodnich, ale również miejscami na wyżej położone obszary południowej Polski. Mimo to było tam gorąco, 26-28 stopni w cieniu. Jednak jak głosi popularne przysłowie, co się odwlecze, to nie uciecze.

Ostatni upalny dzień w tym roku?

Po upalnym piątku (21.08) przed nami bardzo gorąca sobota (22.08), która zgodnie z prognozami będzie z całą pewnością ostatnim upalnym dniem tych wakacji, a całkiem prawdopodobne, że również w tym roku. W perspektywie następnych 2 tygodni temperatura nie zdoła już przekroczyć 30 stopni.

Prognoza pogody na sobotę. Fot. TwojaPogoda.pl

Po południu upału spodziewamy się w regionach południowych, wschodnich i centralnych. Termometry pokażą tam przeważnie od 30 do 32 stopni, ale miejscami na Ziemi Łódzkiej i Mazowszu może być nawet do 33 stopni w cieniu.

Od zachodu kraju postępować będzie ochłodzenie, które sprawi, że temperatura nie przekroczy już 25 stopni, a w strugach deszczu w godzinach popołudniowych będzie nawet niecałe 20 stopni. Ochłodzenie będzie tym samym wyraźne.

W niedzielę (23.08) upału już nie będzie. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia sięgnie przeważnie około 24-25 stopni.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news