FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Kajakarze zginęli w Alpach podczas gwałtownej burzy. Rzeka nagle zmieniła się w tsunami

Tragedią skończyła się wyprawa kajakowa hiszpańskich turystów w szwajcarskich Alpach. Gwałtowna burza, która przeszła nad regionem, sprawiła, że rzeki zmieniły się w rwące strumienie, które niczym tsunami porywały wszystko, co znalazło się na ich drodze.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

3 turystów z Hiszpanii zginęło, a czwarty zaginął bez wieści w wąwozie Parlitobel w szwajcarskich Alpach. Po południu przeszła tam intensywna burza, w trakcie której na wąwóz spadły olbrzymie ilości deszczu.

Doszło do gwałtownego wezbrania, które porwało kajakarzy próbujących jak najszybciej dobić do brzegu. Niestety, było już za późno. Fala niczym tsunami porwała ich nie dając szans na przeżycie. Ratownicy natrafili na zwłoki trzech mężczyzn. Nadal trwają poszukiwania czwartego.

Hiszpanie uprawiali kanioning, czyli coraz popularniejszy sport polegający na pokonywaniu wąwozów poprzez wspinaczkę, pływanie kajakami i zjazdy. Jest on bezpieczny tylko wówczas, gdy nie ignoruje się ostrzeżeń meteorologicznych.

Tzw. powódź błyskawiczna, której ofiarą padli młodzi turyści, to jedno z najgroźniejszych zjawisk podczas nawalnych opadów deszczu. W lipcu 1999 roku podczas podobnej wycieczki przez wąwóz zginęło 21 turystów. Zostali zmyci przez falę wezbraniową w ciągu zaledwie kilku minut.

Źródło: TwojaPogoda.pl / Euronews.

prognoza polsat news