FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Mgławica Eskimos i Galaktyki Bliźnięta Syjamskie to według NASA nazwy rasistowskie

NASA pod wpływem ostatnich wydarzeń w Stanach Zjednoczonych postanowiła zaprzestać używania w swoich publikacjach nazw obiektów kosmicznych, które mogą być dla niektórych grup społecznych obraźliwe, bolesne i rasistowskie.

Mgławica Koński Łeb, oficjalnie nazywana Barnard 33. Fot. NASA.
Mgławica Koński Łeb, oficjalnie nazywana Barnard 33. Fot. NASA.

Najbardziej popularne obiekty kosmiczne oprócz oficjalnych nazw ustalonych przez Międzynarodową Unię Astronomiczną, zazwyczaj kryptonimów, pod którymi są skatalogowane, posiadają też swoje zwyczajowe określenia, które najczęściej opisują ich charakterystyczny wygląd.

Właśnie dlatego ciemna mgławica w Orionie, która oficjalnie nazywana jest Barnard 33, znana jest powszechnie jako Mgławica Koński Łeb. To jeden z najpiękniejszych obiektów ziemskiego nieba, właśnie z powodu swojego kształtu, który do złudzenia przypomina łeb konia. Zbudowany jest on z gęstej warstwy pyłu międzygwiazdowego.

Mgławica Eskimos, oficjalnie nazywana NGC 2392. Fot. NASA.

Bardzo podobne zwyczajowe nazwy przybrały też inne obiekty, w tym np. Mgławica Eskimos, której oficjalna nazwa brzmi NGC 2392. Numer nic nam nie mówi. Wystarczy jednak jedno spojrzenie na mgławicę, aby stało się jasne, że przypomina ona z wyglądu mieszkańca dalekiej północy.

To właśnie od wizerunku ludzkiej twarzy w środku mgławicy i okalającego ją pierścienia przypominającego futrzany kaptur, będący częścią kurtki zwanej anoraki (u nas znana jako parka), zrodziła się popularna nazwa mgławicy.

Innuici (dawniej zwani Eskimosami). Fot. Wikipedia / Edward S. Curtis.

Obiekt znajdujący się niecałe 4 tysiące lat świetlnych od Ziemi wywołał w ostatnim czasie mnóstwo kontrowersji z powodu swojej potocznej nazwy. Przez ludów dalekiej północy określenie Eskimos jest uważane za obraźliwe, ponieważ termin ten wywodzi się z wyrażenia „zjadacze surowego mięsa”, który nadany został z czasach kolonialnych.

Preferują oni nazwę Inuici, która w ich języku znaczy tyle, co „ludzie”. Aby żadne nazwy obiektów astronomicznych nie miały kontekstu rasistowskiego i dyskryminującego, opartego na trudnej historii, NASA zdecydowała się zaprzestać używania w swoich publikacjach takich określeń.

Galaktyki NGC 4567 i NGC 4568, zwane potocznie Bliźniętami Syjamskimi. Fot. NASA.

Nie usłyszymy już więcej nie tylko o Mgławicy Eskimos, lecz również o Galaktykach Bliźniąt Syjamskich, których nazwa może być dla niektórych osób bolesna. Od teraz używane będą tylko oficjalne nazwy katalogowe, czyli NGC 4567 i NGC 4568.

Oczywiście nadal będą używane potoczne nazwy obiektów, które nie wywołują tak dużych emocji, czyli np. mgławice: Koński Łeb, Kocie Oko, Mały Duch, Sowa, Robak czy Czerwony Pająk.

Źródło: TwojaPogoda.pl / NASA.

prognoza polsat news