FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Bomba wodna spadła na Sycylię. Ulice zmieniły się w rwące rzeki, które porywały samochody [FILMY]

We włoskim Palermo w najsuchszym miesiącu w roku spadła rekordowa ilość deszczu, i to w ciągu zaledwie 2 godzin. Miasto dosłownie popłynęło. Ulice zmieniły się w rwące rzeki, które porywały samochody wraz z ludźmi. Niestety, są ofiary śmiertelne.

Podtopienia na ulicach Palermo na Sycylii. Fot. YouTube / FOBOS STORM.
Podtopienia na ulicach Palermo na Sycylii. Fot. YouTube / FOBOS STORM.

W Palermo na włoskiej Sycylii lipiec jest najsuchszym i zarazem najbardziej słonecznym miesiącem w całym roku. Pogoda prawie zawsze jest stabilna i w pełni przewidywalna. Jednak miniona środa (15.07) udowodniła mieszkańcom, że statystyka klimatyczna to jedno, a rzeczywista pogoda to coś zupełnie innego.

Nad miastem rozbudowała się komórka burzowa, która dla meteorologów nie wydawała się szczególnie groźna. Nie zdecydowali się więc na wydanie ostrzeżenia, nie postawili też służb cywilnych na równe nogi. Gdy okazało się, że sytuacja staje się dramatyczna, na reakcje było już za późno.

Komórka burzowa nie tylko nie chciała zaniknąć, lecz dosłownie zatrzymała się nad miastem na 3 godziny, nieustannie przynosząc dosłownie ścianę deszczu. Zjawisko określane przez Włochów mianem „bomby wodnej” zawsze się źle kończy.

Nie inaczej było i tym razem. Spadły aż 134 litry deszczu na metr kwadratowy ziemi. To więcej niż zwykle notuje się w najbardziej mokrym miesiącu, czyli w grudniu. Dla porównania norma wieloletnia opadów w lipcu wynosi tylko niecałe 7 litrów na metr kwadratowy.

W 180 minut spadło więc prawie 20 razy więcej deszczu niż powinno przez cały lipiec. Ulice zmieniły się w bajora głębokie nawet na 2 metry, w których utonęły samochody. Kierowcy i pasażerowie uciekali na dachy swoich aut, aby nie utonąć. Ratownicy wielu z nich oswobodzili z ramion żywiołu.

Niestety, co najmniej 2 osoby utonęły. Po opadnięciu wody wszędzie zalegały hałdy błota. Oczyszczanie miasta potrwa przynajmniej kilka dni. Straty są szacowane na setki tysięcy euro. Poprzedni raz podobna ulewa nawiedziła Sycylię bardzo dawno temu, bo w 1797 roku.

Tak duży opad deszczu w krótkim czasie, to zjawisko widywane zaledwie raz na pokolenie. Może do niego dojść tylko wówczas, gdy chmura burzowa jest bardzo uwodniona, ma charakter stacjonarny i towarzyszą jej silne prądy zstępujące.

Krople wody w chmurze burzowej trafiają wtedy w warstwę o dużej suchości, gdzie wyparowują i tracąc energię ochładzają powietrze. Ta kropla chłodu zaczyna gwałtownie opadać ze względu na swą dużą gęstość, a kiedy sięga powierzchni ziemi zaczyna siać pustoszenie.

Podobne zjawiska kilkukrotnie tego lata obserwowaliśmy w Polsce. Za każdym razem kończyły się one lokalnymi podtopieniami i niezwykle gwałtownym przebiegu. W najbliższych dniach te incydenty mogą się jeszcze powtarzać w różnych regionach naszego kraju.

Źródło: TwojaPogoda.pl / Rai News.

prognoza polsat news