FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Alarm pogodowy! Po południu i wieczorem przejdą gwałtowne burze, które mogą powodować szkody

Koniec tygodnia minie pod znakiem gorącej, ale także wilgotnej pogody. Codziennie w wielu regionach kraju musimy się liczyć z popołudniowymi i wieczornymi burzami, podczas których zjawiska mogą być niebezpieczne i powodować szkody.

Trąba powietrzna na Lubelszczyźnie w sierpniu 2008 roku. Fot. Tomasz Zawadzki / TwojaPogoda.pl
Trąba powietrzna na Lubelszczyźnie w sierpniu 2008 roku. Fot. Tomasz Zawadzki / TwojaPogoda.pl

Nad Polskę w dalszym ciągu napływa gorące i wilgotne powietrze. Nie jest to masa stabilna, a to oznacza, że nie możemy oczekiwać bezchmurnego nieba. Warunki atmosferyczne będą sprzyjać silnej konwekcji i piętrzeniu się chmur burzowych, które mogą przynosić gwałtowne zjawiska.

Najbardziej niebezpiecznie będzie tradycyjnie popołudniami i wieczorami, gdy aktywność burzowa będzie zdecydowanie największa. Choć burze pojawiać się mogą w większości regionów, to jednak najczęściej grzmieć będzie w województwach południowych i centralnych.

Śledź burze na żywo >>>

W piątek (26.06) burze ominą jedynie regiony północno-wschodnie. Te najsilniejsze burze przejdą nad Śląskiem, Małopolską, Podkarpaciem, Wielkopolską, Ziemią Łódzką, Kielecczyzną i Mazowszem, a zwłaszcza nad Małopolską i Podkarpaciem.

W strefie pomarańczowej w ciągu jednej godziny może spaść do 50 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 5 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 100 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie. Możliwe są trąby powietrzne.

W strefie żółtej w ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm (lokalnie do 50 mm) deszczu, lokalnie z gradem do 3 cm i porywami wiatru do 80 km/h. Nawet słaba burza może być niebezpieczna, wystarczy, że towarzyszyć jej będą pioruny doziemne, czyli takie, które swój początek mają w chmurach i sięgają powierzchni ziemi. One mogą stanowić zagrożenie nawet, jeśli chmura burzowa, w której powstają, znajduje się 20 kilometrów od nas, blisko horyzontu.

Jeśli więc zamierzacie piątek (26.06) spędzić na świeżym powietrzu, to obserwujcie co dzieje się na niebie. Pierwsze oznaki zbliżającego się załamania pogody, to zazwyczaj wzrastające zachmurzenie aż do pojawienia się granatowo-sinych chmur, które zwiastują deszcz lub burzę. Jeśli będziecie czujni, to wypoczynek będzie nie tylko udany, ale też bezpieczny.

Gdy temperatura będzie przekraczać 25 stopni w cieniu, to koniecznie spożywajcie duże ilości wody, co najmniej jedną szklankę na godzinę, unikajcie pełnego słońca i jak najczęściej przebywajcie w cieniu.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news