Kolejne oblicze 3-letniej suszy panującej w Polsce. Z powodu porywistego wiatru, nad polami uprawnymi szaleją rozległe zamiecie pyłowe, które na wiodących przez nie drogach potrafią ograniczać widzialność niemal do zera.
![](https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/zo/zo93bjvsj2x4g3e4y3jboetg9fefuoc5.jpg)
Szczególnie niebezpieczna sytuacja ma miejsce tam, gdzie deszcze były ostatnio najbardziej skąpe lub nie padały od dłuższego czasu, z kolei wiatr wieje najsilniej. Tak było chociażby wczoraj (13.04) na Lubelszczyźnie, zanim dotarły tam deszcze i burze.
Wierzchnia warstwa gleby po wiosennym zaoraniu bardzo szybko ulega wysuszeniu. Przez to wystarczy, że wiatr przekracza w porywach 50 kilometrów na godzinę, aby zaczął unosić drobne ziarenka na wysokość kilku metrów i przenosił je setki metrów nad drogi i zabudowania.
Jeśli wjedziecie w taką zamieć pyłową, to zachowajcie szczególną ostrożność, zmniejszcie prędkość jazdy i włączcie światła awaryjne, aby ostrzec innych kierowców, ponieważ w warunkach ograniczonej widoczności istnieje poważne zagrożenie karambolem.
Pokazujemy Wam nie tylko najnowsze nagrania, ale także te sprzed roku, na dowód tego, że zamiecie pyłowe są u nas coraz częstszym zjawiskiem. To skutek bardzo suchego początku wiosny. Deszcze, które spadły wczoraj (13.04) nie wszędzie były obfite. To oznacza, że sytuacja będzie się powtarzać.
Źródło: TwojaPogoda.pl