FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Śnieg spadł w Bagdadzie w Iraku, dopiero drugi raz na tle ostatniego stulecia. Co się dzieje z pogodą?

Zima znów trafiła tam, gdzie nie powinna. Mieszkańcy stolicy Iraku nie kryli zdziwienia śniegiem, który spadł tam dopiero drugi raz na tle ostatniego stulecia. Gdy dzieci lepiły bałwany po raz pierwszy w swoim życiu, dorośli narzekali. Zobacz filmy.

Pierwszy śnieg w Bagdadzie w Iraku od 12 lat. Fot. Twitter / A. Al-Khairalla / @alkhairalla.
Pierwszy śnieg w Bagdadzie w Iraku od 12 lat. Fot. Twitter / A. Al-Khairalla / @alkhairalla.

Postępujące zmiany klimatyczne na świecie przynoszą nam coraz bardziej zaskakujące zjawiska atmosferyczne. To, co dotąd wydawało się absolutnie niemożliwe, teraz występuje na porządku dziennym. Jednym z takich przykładów jest brak zimy w Polsce. Są miejsca, gdzie śnieg jeszcze w tym sezonie nie spadł i może już nie spaść.

Gdzie się podziała zima? Okazuje się, że jest tam, gdzie najmniej się jej można spodziewać, np. w Iraku. Dotychczas wyjątkowo duże ilości śniegu spadały na Kurdystan, jednak fala chłodów spływających znad Syberii sprawiła, że biały puch zaczął prószyć znacznie dalej na południe i na niżej położonych obszarach.

Zabieliły się krajobrazy tam, gdzie śnieg jest zjawiskiem tak samo rzadkim, jak jego brak w zimie w naszych miejscowościach. We wtorek (11.02) biało zrobiło się w Bagdadzie, stolicy Iraku. Ostatnio śnieg widziano tam 12 lat temu, a wcześniej nie było go przynajmniej przez stulecie.

Dzieci pierwszy raz w swoim życiu miały okazję ulepić bałwana, którego wcześniej widziały tylko w internecie. Zabawy było co niemiara, ale nie wszyscy byli zadowoleni z tej anomalii pogodowej. Na śliskich ulicach doszło do wielu kolizji i wypadków, a setki pieszych trafiło do szpitali z połamanymi kończynami i stłuczeniami.

Śnieg przyniosła fala chłodów, która od strony Rosji przewędrowała nad Kazachstanem i rejonem Morza Kaspijskiego, wlewając się nad Turcję, Irak i Iran, a następnie dotarła nad Bliski Wschód, pędząc dalej ku afrykańskiemu Sahelowi.

Wszędzie tam notowane są bardzo niskie temperatury, nawet do 10 stopni poniżej normy wieloletniej. Oznacza to, że pustynnych obszarach Półwyspu Arabskiego i okolic, noce i ranki przynoszą mróz. Tam, gdzie zwykle o tej porze roku pada deszcz, teraz sypie śnieg. We wschodniej Turcji temperatura spadła do minus 40 stopni, bijąc poprzedni rekord sprzed 48 lat. Zamarzło 12 uchodźców. Chłody zapanowały też m.in. w Syrii.

To pokłosie wyjątkowo ciepłej i wietrznej aury panującej w Europie. Wystarczy rzut oka na mapę anomalii temperatury, aby było jasne, że cały Stary Kontynent jest ekstremalnie ciepły. Fale chłodów zaś spływają do krajów położonych aż na zwrotniku Raka i równiku.

Anomalie temperatury w dniu 11 lutego 2020 roku. Fot. ClimateReanalyzer.org

Skoro w czasach współczesnych śnieg pojawił się w irackiej stolicy dopiero drugi raz, dla niektórych mieszkańców oznacza to, że klimat raczej się ochładza niż ociepla, bo wcześniej tego nie było. Nic bardziej mylnego.

Śnieg padał znacznie wcześniej

Hiszpańscy naukowcy z Uniwersytetu Extremadura postanowili kilka lat temu przeanalizować księgi, które powstały w tzw. Złotym Wieku Islamu, w dziewiątym i dziesiątym wieku naszej ery. Historycy z Bagdadu skupiali się wówczas na sprawach społecznych i religijnych, jednak czy wspominali cokolwiek na temat nietypowych zjawisk pogodowych?

Badacze nie spodziewali się znaleźć mało istotnych informacji typu ulewnych deszczy, które nie miały większego wpływu na codzienne życie ludności. Jednak powinny były znaleźć się wzmianki o zjawiskach, które były nietypowe, jak opadach śniegu, gradobiciach czy też zamarzniętych rzekach lub takie, które były długotrwałe i dały się we znaki całemu regionowi, a mogły być to powodzie i susze.

Pierwsze analizy ksiąg przyniosły bardzo obiecujące efekty. Rękopisy wskazują na wyraźne ochłodzenie w Bagdadzie w pierwszej połowie dziesiątego wieku. Wyjątkowo chłodny okazał się lipiec 920 roku, zaś w 908, 944 i 1007 roku spadł śnieg.

W naszych czasach opady śniegu w stolicy dzisiejszego Iraku zdarzyły się tylko raz, 11 stycznia 2008 roku. Były to pierwsze opady śniegu przynajmniej od 100 lat. Teraz wiemy, że nie były one pierwszymi od czasu pierwszego osadnictwa. Niegdyś zdarzały się one co około 50 lat. Lata chłodne wystąpiły tuż przed nadejściem ocieplenia datowanego na czasy średniowiecza.

Naukowcy mają nadzieję odkryć jeszcze więcej zapisków o pogodzie i klimacie, które pomogą w rekonstrukcji klimatu z okolic dziesiątego wieku. Tym samym staną się niezwykle cennym uzupełnieniem modeli klimatycznych prognozujących czekające nas zmiany w następnych dziesięcioleciach.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news