Bardzo silny wstrząs tektoniczny w piątek (24.01) o godzinie 18:55 czasu polskiego (20:55 czasu lokalnego) nawiedził południowo-wschodnią część Turcji. Epicentrum trzęsienia o sile M6.8 znajdowało się w rejonie miejscowości Çüngüş, około 30 kilometrów od miasta Elazığ, zamieszkiwanego przez 300 tysięcy ludzi.
Jak szacują tureckie władze, w dwóch prowincjach, gdzie wstrząs był najbardziej odczuwany, doświadczyło go około 10 milionów mieszkańców. Jednak ziemia drżała nie tylko w Turcji, ale też w Libanie, Syrii, Izraelu, Iraku, Iranie, Armenii, Gruzji i Azerbejdżanie. W rejonie epicentrum szkody materialne są najpoważniejsze. Wiele budynków złożyło się jak scyzoryk, a w ich gruzach wciąż uwięzieni są ludzie.
400 zespołów ratowniczych cały czas przeczesuje rumowiska, a szansa na odnalezienie żywych zmniejsza się z każdą kolejną godziną. Bilans nieustannie rośnie i jest już tragiczny, ponieważ potwierdzono śmierć co najmniej 38 osób. Ponad 1600 osób trafiło do szpitali z najróżniejszymi obrażeniami. Region jest pozbawiony prądu i łączności telefonicznej. W wielu miejscach wybuchły pożary budynków.
Dla ludzi, którzy stracili dach nad głową i dobytek życia utworzono specjalne miasteczko namiotowe. Tam mogą znaleźć bezpieczne schronienie, a także wodę pitną, żywność, leki i inne rzeczy pierwszej potrzeby.
Wszystko wskazuje na to, że jest to trzęsienie z największą liczbą ofiar od 9 lat, a więc od wstrząsu o sile M7.2, który 23 października 2011 roku nawiedził rejon miasta Van. Zginęły wówczas 604 osoby.
Sejsmolodzy twierdzą, że spodziewali się silnego wstrząsu w tej części Turcji, ponieważ dawno nie było tam wstrząsu, przez co naprężenia w skałach nasilały się. W momencie wstrząsu nastąpiło odprężenie, które może jeszcze postępować generując wstrząsy wtórne.
Rejon miasta Elazığ jest oznaczony na mapach aktywności sejsmicznej jako miejsce o największym ryzyku wstrząsów. Naukowcy spodziewają się równie silnego, a może nawet jeszcze potężniejszego trzęsienia ziemi w okolicach Stambułu.
W czasach współczesnych do najbardziej katastrofalnego w skutkach trzęsienia ziemi w Turcji doszło 17 sierpnia 1999 roku. Wstrząs o sile M7.6 spowodował zniszczenie miasta Izmit. W gruzach zginęło wówczas 17 tysięcy ludzi, a 50 tysięcy zostało rannych. Straty materialne sięgnęły 8,5 miliarda dolarów.
Turcja jest krajem aktywnym sejsmicznie, a to oznacza, że trzęsienia ziemi zdarzają się tam niemal każdego dnia, ale są na ogół bardzo słabe. Raz na jakiś czas dochodzi do silniejszych wstrząsów, a raz na 2-3 lata powodują one ofiary śmiertelne.
Źródło: TwojaPogoda.pl / USGS / Haber Turk.