FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Drugi najcieplejszy rok na świecie w historii pomiarów. „Ziemia grzeje się nawet bez udziału El Niño”

Klimat na naszej planecie ociepla się już nawet bez udziału zjawiska El Niño, które dotychczas sprawiało, że kolejne lata zapisywały się wśród najcieplejszych w historii. 2019 rok ogłoszony został właśnie drugim najcieplejszym rokiem na tle ostatnich 115 tysięcy lat.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Dane amerykańskiego Krajowego Urzędu do spraw Oceanów i Atmosfery (NOAA) jednoznacznie wskazują, że 2019 rok był w skali globalnej drugim najcieplejszym przynajmniej od kiedy prowadzi się nieprzerwane pomiary meteorologiczne, a więc od 1880 roku.

Jednakże z rekonstrukcji klimatycznych, które powstały na podstawie m.in. badań rdzeni lodowych i osadów z dna morskiego, równie ciepło, co obecnie, nie było na Ziemi od 115 tysięcy lat, a więc od tzw. okresu eemskiego, ostatniego okresu międzylodowcowego, gdy poziom światowych oceanów był aż o 6-9 metrów wyższy niż obecnie.

Średnia globalna temperatura powietrza na lądach i oceanach w 2019 roku przekraczała normę wieloletnią o 0,95 stopnia. Była więc o zaledwie 0,04 stopnia niższa od tej dotychczas rekordowej, odnotowanej w 2016 roku.

Anomalie temperatury na świecie (lądy i oceany) w 2019 roku w stosunku do normy z lat 1981-2010. Fot. NOAA.

Na lądach północnej półkuli miniony rok był jeszcze cieplejszy, aż o 1,46 stopnia powyżej normy wieloletniej. Z kolei na lądach południowej półkuli przekraczał normę temperaturową o 1,32 stopnia, co czyni go najcieplejszym w historii obserwacji.

Jednak nie tylko temperatura powietrza jest najwyższa od setek tysięcy lat, lecz również związana z nią zawartość dwutlenku węgla w atmosferze. Właśnie pobiła ona kolejny rekord, 410 cząstek na milion w skali globalnej. Tak dużych ilości CO2 nie było na Ziemi od epoki pliocenu, czyli od 3 milionów lat... Dowiedz się więcej

Anomalie temperatury na świecie (lądy i oceany) w latach 1880-2019 w stosunku do normy z lat 1901-2000. Fot. NOAA.

W Polsce miniony rok zapisał się najcieplej od kiedy prowadzi się na ziemiach polskich pomiary instrumentalne, a więc od końca osiemnastego wieku. Średnia obszarowa temperatura powietrza sięgnęła 2 stopni i była o około pół stopnia wyższa od poprzednio rekordowej z 2018 roku... Dowiedz się więcej

Aby klimat nie ocieplał się tak szybko, naukowcy zabiegają o drastyczne ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Według niektórych z nich, jest to już przegrana walka. James Hansen, były starszy klimatolog NASA, stwierdził, że Porozumienie Paryskie z rekordowo ciepłego 2016 roku, którego celem jest powstrzymanie globalnego ocieplenia, jest tak naprawdę fikcją.

Według niego potrzeba miliardów dolarów, aby ograniczyć emisję gazów cieplarnianych. Nawet zgodnie z najbardziej optymistycznym scenariuszem pompowania wielkich pieniędzy na ten cel, stanie się to za późno, już po tym jak przekroczona zostanie cienka, czerwona linia i ocieplenie klimatu będzie nie do zatrzymania na całe pokolenia.

Rekordy ciepła nawet bez El Niño

Dotychczas najcieplejsze lata notowano w czasie panowania zjawiska El Niño, które powodowało, że wody w równikowej strefie Oceanu Spokojnego były znacznie cieplejsze niż zwykle, co miało wpływ na wzrost temperatur powietrza w wielu zakątkach świata.

El Niño w latach 2015/16. Czerwony obszar oznacza temperaturę wód znacznie przekraczającą normę. Fot. NASA.

Tak było w najcieplejszym 2016 roku. Jednak w 2019 roku zjawiska El Niño nie było, a mimo to temperatury były tak wysokie, aby rok zapisał się jako drugi najcieplejszy. To oznacza, że średnie globalne temperatury rosną nawet bez udziału tej anomalii, a to bardzo niepokojące.

Można się spodziewać, że w przyszłych latach panowania El Niño będą padać kolejne rekordy ciepła. Średnia temperatura roczna będzie tak wysoka, jak wcześniej w latach El Niño.

Źródło: TwojaPogoda.pl / NOAA.

prognoza polsat news