FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Każdy z nas może pomóc w walce z suszą. Gromadź deszczówkę, a dostaniesz dofinansowanie

Kolejne polskie miasta dołączają do szczytnej akcji walki z pogłębiającą się suszą. Każdy z nas może pomóc, wystarczy tylko zacząć gromadzić deszczówkę i z jej pomocą nawadniać trawniki i ogrody. Dzięki temu można otrzymać spore dofinansowanie.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Pogłębiająca się susza ujawniła, że zupełnie nie jesteśmy przygotowani na długotrwały brak opadów. Przez lata nie nauczyliśmy się zatrzymywać wody w środowisku, aby móc z niej korzystać podczas suchych okresów. Pojawił się jednak pomysł, jak zmienić tę sytuację.

Dotychczas myśleliśmy, że naszym największym problem są powodzie. Jednak jak się okazuje, to nie wielka woda, która dotyka jedynie obszary nadrzeczne, stanowi najpoważniejsze zagrożenie. Jest nim susza, która potrafi jednocześnie dotknąć całą Polskę, powodując gigantyczne straty w rolnictwie i odciąć od dostaw wody miliony mieszkańców.

Zaczęliśmy wydawać miliardy złotych na budowę wałów przeciwpowodziowych i suchych zbiorników retencyjnych, które uchronią nas przed wodą. Jednak to właśnie woda jest naszym największym skarbem, z którym nie powinniśmy walczyć, lecz go pozyskiwać.

Polska jest mniej zasobnym w wodę krajem niż chociażby Hiszpania, która kojarzy się nam z jałowymi obszarami spalonymi słońcem. Dlaczego? Ponieważ Hiszpanie po tym jak naukowcy przedstawili alarmujące dane na temat czekających ich zmian klimatycznych, zapoczątkowali narodowy projekt mający na celu gromadzenie wody nadającej się do picia ze wszystkich źródeł.

Polacy jeszcze do niedawna nie zdawali sobie sprawy z tego, jak niewiele trzeba, aby susza zniszczyła większość upraw, a tym samym wpłynęła na ceny żywności. To się jednak zmieni, bo rząd zapowiedział pierwsze tak wielkie inwestycje w retencjonowanie wody.

W planach jest zmobilizowanie samorządów do sprawniejszej retencji. Jako że terenów zurbanizowanych systematycznie przybywa, miasta muszą wprowadzić politykę przestrzenną, która będzie miała na celu ograniczenie szybkiego odpływu wody deszczowej.

Fot. Max Pixel.

Po każdej ulewie deszczówka spływa bezpośrednio do systemu kanalizacyjnego oraz rzek, gdzie stanowi zagrożenie podtopieniami lub powodziami. Deszczówka powinna być zatrzymywana w środowisku, a następnie sukcesywnie mu oddawana. W międzyczasie moglibyśmy z niej korzystać w okresach szczególnie suchych.

Po Wrocławiu i Krakowie, również w Lublinie rozpocznie się niebawem pilotażowy program, którego celem jest zatrzymywanie deszczówki. Mieszkańcy otrzymają dofinansowanie do budowy systemów ogrodowych służących zatrzymywaniu wody deszczowej, czyli do takich urządzeń jak naziemne i podziemne zbiorniki retencyjne, studnie chłonne z kręgów betonowych oraz ogrodów deszczowych.

Samorząd dołoży do kosztów zakupu i montażu czy też kosztów modernizacji istniejącej instalacji w celu podłączenia systemu do gromadzenia wody deszczowej. Dotacja, która wyniesie nawet do 70 procent poniesionych kosztów, do maksymalnie 5 tysięcy złotych, jest przeznaczona dla osób fizycznych.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news