FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

"Jakby kroczyły po plaży". Zdjęcie dwóch piorunów z bliska, które potrafi zjeżyć włosy na głowie

Zdjęcia piorunów zawsze wywołują euforię, zwłaszcza, gdy uda się je uwiecznić z bliska. Fotografia australijskiego łowcy pięknych krajobrazów nie tylko zachwyca oko, ale też przeraża, bo świadczy o tym, jak niebezpieczne bywają zjawiska atmosferyczne.

Pioruny uderzają w plaże w Newcastle w Australii. Fot. Instagram / daviddiehmphotography / David Diehm.
Pioruny uderzają w plaże w Newcastle w Australii. Fot. Instagram / daviddiehmphotography / David Diehm.

Fotograf David Diehm wybrał się podczas gwałtownej burzy na wybrzeże Oceanu Spokojnego w australijskiej miejscowości Newcastle. Myślał, że uda mu się uwiecznić piękne krajobrazy, i się nie pomylił. Jego zdjęcie to prawdziwy majstersztyk, ponieważ uchwycił coś niezwykle krótkotrwałego.

Na zdjęciu widoczne są cztery główne pioruny doziemne, które łączą powierzchnię ziemi z podstawą chmur burzowych. Jeden z nich uderza w powierzchnię oceanu, dwa kolejne w plażę, a trzeci w okoliczne wzgórza.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez David Diehm (@daviddiehmphotography)

Na zbliżeniu widzimy, że pioruny, które uderzyły w plażę, wyglądają jakby kroczyły po piasku. Rozświetliły miejsca, które dotknęły. Poprzez nie do ziemi spłynął największy strumień energii, gdzie się rozładował. Gdyby ktoś znajdował się w pobliżu nich, z pewnością zginąłby na miejscu.

Warto zwrócić uwagę na dużo mniejsze błyskawice, będące odgałęzieniami od głównych piorunów. Niektóre z nich urywają się w powietrzu, choć niewykluczone, że jednak dotykają ziemi, choć jest to na fotografii niewidoczne.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez David Diehm (@daviddiehmphotography)

To zdjęcie daje do myślenia. Nie warto podczas burzy pozostawać przez dłuższy czas na wolnej przestrzeni, pod żadnym pozorem nie można też stawać pod drzewem. W przeciwnym razie ryzyko porażenia piorunem znacznie rośnie.

Olbrzymia dawka energii z uderzonego drzewa może przeskoczyć na osobę znajdującą się w jego pobliżu, nawet jeśli osoba ta jest oddalona od kilkadziesiąt metrów. Piorun ma energię równą 140 kWh (504 MJ), dzięki czemu jest w stanie zasilać 100-watową żarówkę przez ponad 2 miesiące.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news