FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Środek lata w połowie października. Nawet 25 stopni, a może być jeszcze goręcej. Kiedy ochłodzenie?

Babie lato pełną gębą. W połowie października cieszymy się ciepłem, jaki zazwyczaj mamy w środku lata. Na termometrach nawet 25 stopni w cieniu, a może być niebawem jeszcze goręcej. Kiedy nadejdzie ochłodzenie i wróci prawdziwa jesień?

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Czekaliśmy na te dni z utęsknieniem, gdy tylko pożegnało się z nami lato. Doczekaliśmy się akurat podczas weekendu. Babie lato zjawiło się u nas w pełnej krasie. Nie martwcie się, dopiero rozpakowało walizki i jeszcze trochę z nami pozostanie. Jak długo? Za chwilę to sprawdzimy.

Temperatura poszybowała na większym obszarze kraju powyżej 20 stopni w cieniu. Zdecydowanie najcieplej niedzielne (13.10) popołudnie okazało się na zachodzie, południu i w centrum, gdzie odnotowano w zaokrągleniu od 23 do 25 stopni.

Najwyższe temperatury na stacjach IMGW zmierzono w Słubicach w woj. lubuskim i w Lesznie w woj. wielkopolskim, gdzie odnotowano dokładnie 24,8 stopnia. Całkiem prawdopodobne, że lokalnie, między stacjami meteorologicznymi, było jeszcze cieplej.

Wysokiej temperaturze towarzyszy pogodne, w wielu regionach lazurowe, zupełnie wolne od chmur niebo. Dzięki temu słoneczko praży, jak tylko może o tej porze roku najbardziej. Dzięki temu można się poczuć jak w lipcu czy sierpniu.

W niedzielę (13.10) babie lato nie dotarło tylko do północnych województw. Chmurzyło się tam, a na Pomorzu również padało. Temperatura była bardzo niska, miejscami nad morzem tylko 14 stopni, a na Suwalszczyźnie 15 stopni.

Jednak poniedziałek (14.10) piękną pogodę przyniesie już w całej Polsce. Trochę chmur zgromadzi się na północy, ale padać z pewnością nie będzie. Im dalej na południe, tym będzie pogodniej aż do bezchmurnego nieba.

Na termometrach wciąż iście letnie wartości, przeważnie powyżej 20 stopni w cieniu, a na południu nawet 25 stopni i więcej. Najchłodniejszym regionem nizinnym będzie wybrzeże, gdzie odnotujemy około 17 stopni. Co ciekawe, nawet wysoko w górach temperatura może sięgać około 15 stopni.

We wtorek (15.10) niebo zacznie się chmurzyć, ale padać nie powinno. Temperatura nieznacznie się obniży. Nadal jednak będzie bardzo ciepło, przynajmniej na połowie obszaru kraju termometry pokażą powyżej 20 stopni, a w regionach południowych nawet do blisko 25 stopni.

Wcześniejsze prognozy wskazywały, że babie lato zacznie pakować walizki już w połowie tygodnia. Jednak na szczęście się zmieniły, a to oznacza, że piękna pogoda pozostanie z nami dłużej. Każdy dzień jest cenny, dlatego nietrafiona prognoza tym razem wyjątkowo nas cieszy.

W środę (16.10) parasole przydadzą się tylko na Pomorzu. Na pozostałym obszarze utrzyma się słoneczna aura. Chociaż nie będzie już powyżej 20 stopni, to jednak zimno też nie będzie. Termometry wskażą od 14 stopni nad morzem do 19 stopni na Podkarpaciu.

Druga połowa tygodnia już pod znakiem większej ilości chmur, ale jeśli popada, to tylko miejscami i słabo. Temperatura przeważnie będzie osiągać popołudnia od 17 do 21 stopni, ale miejscami na południu będzie jeszcze cieplej.

Na chwilę obecną załamanie pogody nadejdzie najpierw do zachodnich województw w przyszły poniedziałek (21.10), gdy temperatura spadnie do 11-12 stopni. Dobę później spadek temperatury o 10 stopni nastąpi także we wschodnich regionach.

Trzymajmy kciuki za to, aby babie lato gościło u nas jak najdłużej, a słotna jesień zjawiła się jak najpóźniej. Korzystajmy z pięknej pogody, jak najczęściej spacerujmy, uprawiajmy sporty na świeżym powietrzu i cieszmy się barwami tej pory roku.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news