FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

30 stopni mrozu i 25 cm śniegu. Prawdziwa zima z każdym dniem jest coraz bliżej Polski

Z każdym dniem zima znajduje się coraz bliżej Polski. W Rosji temperatura spada już do minus 30 stopni, a pod śniegiem, sięgającym wysokości nawet 25 cm, znajduje się około 30-40 procent powierzchni kraju. Czy w prognozach widać śnieg w naszych miejscowościach?

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Na tle historii polskiej meteorologii najwcześniejsze opady śniegu w miejscowościach położonych na nizinach zdarzały się już we wrześniu, ale miało to miejsce bardzo dawno temu, ostatnio w 1906 roku. Obecnie pierwsze płatki białego puchu zaczynają opadać raczej nie wcześniej niż w drugiej lub trzeciej dekadzie października.

Zimy stają się łagodniejsze, dlatego coraz częściej zdarza się, że na pierwszy śnieg trzeba czekać do listopada, a nawet grudnia. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze i wszyscy zdajemy sobie sprawę, że spadnie on prędzej czy później, bo tam, skąd wkrótce płynąć będzie do nas zimne powietrze, a więc w Rosji, zima rozpakowuje swoje walizki na dobre.

Zasięg pokrywy śnieżnej i lodowej w dniu 7 października 2019 roku. Dane: NESDIS / NOAA.

Jeszcze pod koniec września biało było jedynie w najzimniejszym regionie największego kraju na świecie, a więc na wschodniej Syberii, czyli w Jakucji. Obecnie pod białym puchem znajduje się już cała wschodnia Rosja i większa część północnych jej regionów.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 

Post udostępniony przez Тепло и гидроизоляция объектов (@tehnopena)

Z grubsza jest to około 40 procent terytorium kraju, w tym 30 procent pod zwartą pokrywą, której systematycznie przybywa. Obecnie największą wysokość białej pierzynki notuje się m.in. w miejscowości Żygańsk w Jakucji, gdzie śniegu leży prawie 25 cm.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 

Post udostępniony przez @arnili.sz

Bez śniegu jest jeszcze miejscami w południowej Rosji oraz na znacznym obszarze zachodniej, europejskiej części. Zabieliło się natomiast w rejonie Moskwy. W ostatni weekend (5-6.10) pierwszy raz w tym sezonie troszkę tam poprószyło. Na krótko zabieliły się ulice, chodniki, dachy zabudowań, trawniki i liście na drzewach.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 

Post udostępniony przez Elena Kistrovsckih (@kistrovsckih)

Krajobrazy zapierały dech w piersi. Mieszkańcy rosyjskiej stolicy podczas spaceru fotografowali barwne liście otulone białą pierzynką. Nie jest to jednak jeszcze czas na prawdziwą zimę, która zjawia się dopiero w listopadzie. To właśnie wtedy pojawia się stała pokrywa śnieżna, pozostająca aż do wiosny.

Prognozy dla Moskwian są obiecujące, bo chociaż lubią oni swoją zimę, to jednak wolą, aby jej nadejście poprzedzało babie lato. I doczekają się, ponieważ ciepło zacznie się robić jeszcze pod koniec tego tygodnia, początkowo z deszczem. W drugiej połowie przyszłego tygodnia będzie już nie tylko około 15 stopni, ale też słonecznie, i tak do początku ostatniej dekady miesiąca.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 

Post udostępniony przez Yulia (@oskoloc_lda)

Jednak śnieżnie zrobiło się znacznie bliżej polskich granic. W poniedziałek (7.10) śniegiem sypnęło w Mińsku, stolicy Białorusi, zaledwie 250 kilometrów od województwa podlaskiego. Podobnie, jak w Moskwie, śnieg okrył wciąż jeszcze pełne kolorów drzewa.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 

Post udostępniony przez Ольга Савченко (@olga_burak_savchenko)

W Polsce śnieg, póki co, możemy podziwiać jedynie w górach, gdzie leży go nawet do 30 cm wysoko w Tatrach. W naszych miejscowościach położonych na nizinach śniegu nie będzie przynajmniej do 23 października, ponieważ do tej daty sięga nasza najnowsza prognoza długoterminowa.

Panorama Tatr z Kasprowego Wierchu w kierunku Hali Goryczkowej. Fot. TOPR.

W międzyczasie będą dni bardzo ciepłe, z temperaturami dochodzącymi już pod koniec tego tygodnia do ponad 20 stopni w cieniu, a także chłodniejsze, gdy termometry nie pokażą więcej niż 10 stopni. Jednak nie będzie na tyle zimno, aby miał spaść pierwszy śnieg. Na ten poczekamy zapewne przynajmniej do listopada.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news