FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Piekielny żar w Niemczech, krajach Beneluksu i Francji. Temperatura może przekroczyć 40 stopni

Kolejna fala afrykańskiego żaru nadciąga nad kraje zachodniej Europy. Miliony ludzi musi się liczyć z temperaturą dochodzącą lub nawet przekraczającą w cieniu 40 stopni. Znów mogą paść historyczne rekordy ciepła.

Fot. Twitter.
Fot. Twitter.

Upalne powietrze z Hiszpanii kieruje się nad Francję. W poniedziałek (22.07) termometry pokazały tam nawet powyżej 35 stopni. Jednak to dopiero początek żaru, który może przynieść nowe rekordy. Zdecydowanie najgorętszym dniem będzie czwartek (25.07).

To właśnie wtedy temperatury rzędu nawet około 40 stopni mogą być odnotowane na znacznym obszarze północnej Francji, a także zachodnich Niemiec i krajów Beneluksu. Zarówno u naszego zachodniego sąsiada, jak i w Holandii i Belgii może być to upał historyczny.

W przypadku Niemiec dotychczasowy rekord ciepła to 40,3 stopnia i został on zmierzony całkiem niedawno, bo 5 lipca i 7 sierpnia 2015 roku w miejscowości Kitzingen. W krajach Beneluksu rekordy, za sprawą klimatu morskiego, są niższe. Temperatura nigdy nie osiągnęła tam 40 stopni.

W górzystym Luksemburgu historyczny rekord ciepła to zaledwie 37,9 stopnia. W Holandii rekord jest bardzo stary, bo pochodzi jeszcze z 23 sierpnia 1944 roku, a więc z czasów drugiej wojny światowej, gdy w miejscowości Warnsveld odnotowano 38,6 stopnia.

W sąsiedniej Belgii rekord jest tylko niewiele wyższy i wynosi 38,8 stopnia. Zmierzono go 27 czerwca 1947 roku w miejscowości Uccle. Nowe ogólnokrajowe rekordy ciepła są więc na wyciągnięcie ręki. Jeśli nawet nie padną, to jeszcze bardziej prawdopodobne są rekordy lokalne dla poszczególnych miejscowości.

Ponad 40 stopni w Paryżu?

Ryzyko pobicia świeżutkiego rekordu dla Francji, rzędu 46,0 stopnia, ustanowionego zaledwie 28 czerwca w miejscowości Verargues w Oksytanii, jest bardzo niewielkie. Tym razem, choć będzie nawet powyżej 40 stopni, to jednak do rekordu zabraknie całkiem sporo.

Niewykluczony jest jednak rekord ciepła dla Paryża, ponieważ prognozy wskazują, że w czwartek (25.07) będzie tam od 40 do 42 stopni w cieniu. Dotychczasowe rekordy wynoszą od 40 stopni na lotnisku Orly przez 40,4 stopnia w centrum francuskiej stolicy do 42,3 stopnia w Saint-Maur-des-Fossés na południowo-wschodnim przedmieściu.

Jeśli przebywacie w tym regionie lub wybieracie się tam w drugiej połowie tygodnia, to zachowajcie szczególną ostrożność, zwłaszcza podczas zwiedzania na wolnym powietrzu. Unikajcie pełnego słońca, przebywajcie jak najczęściej w cieniu i oczywiście pijcie duże ilości wody.

Upał także na Wyspach

Środa, czwartek i piątek (24-26.07) upalnie zapowiadają się też w Anglii. W rejonie Londynu termometry mogą pokazać nawet około 35 stopni w cieniu. Rekord temperatury raczej nie padnie, ale będzie to z pewnością jeden z najgorętszych dni w historii brytyjskiej stolicy. Anglicy nie są przyzwyczajeni do tak silnych upałów, dlatego żar będzie dla nich bardzo męczący.

Służby publiczne już rozpoczęły akcję informowania, zwłaszcza starszych osób, jak należy zachować się podczas upału. Tradycyjnie zaleca się pozostanie w domach, unikanie przebywania w pełnym słońcu i częste picie wody mineralnej.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news