FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Popularnym kurortom u podnóży najwyższej góry w Europie grozi katastrofa. Trwa walka z czasem

Jedno z najbardziej malowniczych miejsc w Alpach może przestać istnieć, ponieważ olbrzymie ilości wody, zebranej pod lodowcem spoczywającym na stokach najwyższej góry w Europie, w każdej chwili mogą zatopić położone poniżej uwielbiane przez turystów kurorty.

Miejscowość Saint-Gervais-les-Bains. Fot. Max Pixel.
Miejscowość Saint-Gervais-les-Bains. Fot. Max Pixel.

Jean-Marc Peillex, burmistrz alpejskiej miejscowości Saint-Gervais-les-Bains, położonej u stóp Mont Blanc, najwyższej góry w Europie, alarmuje, że jego kurortowi zagraża powtórka z kataklizmu, który miał miejsce w 1892 roku. Co zdarzyło się 127 lat temu?

Pod lodowcem Tete Rousse, zalegającym na stokach Mont Blanc, zgromadziły się olbrzymie ilości wody, która runęła na miejscowość porywając ze sobą ziemię, skały i drzewa. Fala przypominająca tsunami zmiotła z powierzchni ziemi wiele domów, w gruzach których zginęło 175 osób.

Wtedy nie można było zapobiec tragedii, ponieważ nie tylko nie wiedziano, co tak naprawdę się stało, ale też nie było możliwości zabezpieczenia się przed żywiołem. Dzisiaj wiemy o nim znacznie więcej. Naukowcy stale monitorują to, co dzieje się pod lodowcem, ponieważ zagrożone jest życie nawet 4 tysięcy ludzi.

Od kilkudziesięciu lat w dwóch kieszeniach gromadzi się woda, której łączna objętość sięga już 40 tysięcy metrów sześciennych. Naukowcy informują, że aż 40 procent tej objętości przybyło zaledwie w ciągu ostatnich 4 lat. Sytuacja jest więc coraz poważniejsza.

Należy jak najprędzej odpompować wodę, aby nie została w jednej chwili uwolniona, spływając do doliny i rujnując tamtejsze miejscowości. Pierwsza operacja odpompowania wody miała miejsce w 2009 roku, gdy zebrało się jej aż 65 tysięcy metrów sześciennych. Od tego czasu powstał system kontroli śledzący ruchy lodowca, zainstalowano systemy alarmowe i opracowano plan ewakuacji.

Operacja będzie bardzo kosztowna. Prawie 10 lat temu zapłacono za nią 1,2 miliona euro. Jednak plan ogłoszony przez burmistrza Jeana-Marca Peillex pochłonie nawet czterokrotnie więcej środków, którymi kasa miejska nie dysponuje. Zwrócono się więc o pomoc do władz krajowych. Kluczowa może się okazać opieszałość urzędników, których burmistrz oskarżył o gry polityczne.

Źródło: TwojaPogoda.pl / The Obs.

prognoza polsat news