FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Jaka pogoda w dniu Wszystkich Świętych i podczas długiego weekendu? Przyda się parasol?

Przed nami dzień Wszystkich Świętych, w którym miliony Polaków ruszą na groby swoich bliskich. Jako, że spędzimy przynajmniej kilka godzin na świeżym powietrzu, pogoda jak zwykle odegra kluczowe znaczenie. Czy tym razem będzie dla nas łaskawa?

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Przed rokiem 1 listopada choć był dość ciepły, bo z temperaturą oscylującą w okolicach 10 stopni, to jednak niemal wszędzie minął pod znakiem pochmurnego nieba i opadów deszczu przy silniejszym wietrze. Było ponuro i nieprzyjemnie.

W tym roku pogoda będzie zdecydowanie łaskawsza. Nie dość, że będzie wyjątkowo ciepło, to jeszcze dość pogodnie, choć życzylibyśmy sobie bezchmurnego nieba. Niestety, zachmurzenie będzie umiarkowane, ale najważniejsze, że nigdzie nie spodziewamy się opadów.

Na groby bliskich będzie można pójść bez bardzo ciepłego odzienia. Nie trzeba też będzie brać ze sobą parasola. Problem mogą stanowić jedynie kałuże, które po ostatnich opadach miejscami zmieniły gruntową nawierzchnię cmentarnych ścieżek w błoto. Za sprawą wysokich temperatur w znacznej mierze kałuże wyschną, więc nie powinno być tak źle.

To zasługa potężnego wyżu atmosferycznego, który rozgości się nad pograniczem zachodniego Kazachstanu i południowej Rosji. Z dalekiego południa kolejny dzień z rzędu będzie do nas napływać ciepłe powietrze, za sprawą którego nie musimy się obawiać porannych przymrozków.

Temperatura krótko po wschodzie Słońca spadnie najwyżej do 7-9 stopni, a miejscami na południu, wschodzie i w centrum do 10-11 stopni. Z biegiem godzin temperatura będzie szybko rosnąć i po południu odnotujemy od 10 do nawet 15 stopni więcej.

Termometry pokażą od 15-17 stopni na północy i zachodzie do 18-20 stopni na południu i w centrum. Lokalnie na Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu będzie jeszcze cieplej, nawet powyżej 20 stopni w cieniu.

To będą jedne z najwyższych temperatur kiedykolwiek notowanych w dniu Wszystkich Świętych. Bardzo prawdopodobne, że w niektórych miejscowościach padną historyczne rekordy ciepła dla całego listopada.

Jeśli jednak na cmentarze wybieracie się w Dzień Zaduszny, to pogoda może Wam pokrzyżować szyki, ponieważ do godzin południowych we wschodniej połowie kraju może słabo i przelotnie popadać. Po południu opady ustąpią, a pogoda poprawi się. Na zachodzie słonecznie powinno być przez cały dzień.

Utrzyma się bardzo wysoka temperatura, niemal wszędzie przekraczająca 15 stopni. Chłodniej będzie jedynie na krańcach północnych. Najcieplej będzie z kolei na południu, nawet powyżej 20 stopni w cieniu.

Weekend będzie chłodniejszy, a częściowo także deszczowy. Padać będzie w sobotę (3.11), jedynie za wyjątkiem zachodnich regionów. Najdłużej parasole przydadzą się na wschodzie, a zwłaszcza na północnym wschodzie, bo przez cały dzień. Termometry pokażą przeważnie około 10 stopni, jednak miejscami na południu nadal będzie bardzo ciepło, 15 stopni i więcej.

Niedziela (4.11) opadów już nie przyniesie, a niebo będzie się wreszcie przejaśniać i rozpogadzać. Temperatura jednak utrzyma się na poziomie około 10 stopni. Cieplejsze powietrze gościć będzie na Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu, gdzie odnotujemy 12-13 stopni.

Jeśli więc nie chcecie udawać się na groby bliskich w tłoczny 1 listopada, możecie pomyśleć o niedzieli, która zapowiada się równie pogodnie i sucho, choć dużo chłodniej, wciąż jednak powyżej normy wieloletniej dla pierwszych dni listopada.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news