Pierwsza połowa tego roku była wyjątkowo ciepła. Chyba nikt nie może narzekać na temperatury, którymi raczyliśmy się niemal codziennie w kwietniu i maju. Było nie tylko bardzo ciepło, wręcz gorąco, ale też sucho i słonecznie.
Jak wynika ze wstępnych danych pomiarowych, średnia temperatura powietrza w pierwszym półroczu przekroczyła normę wieloletnią o ok. 1,3 stopnia. Największe odchylenie odnotowano na Śląsku, w południowej Wielkopolsce, na Kielecczyźnie i Mazowszu, nawet o ponad 1,5 stopnia. Najmniejsze było ono nad morzem, miejscami o niecały 1 stopień.
Styczeń w całej Polsce był łagodny pod względem średniej temperatury powietrza. Jak wynika z danych IMGW, najcieplej było na zachodzie, południu i w centrum kraju, gdzie norma została przekroczona o 3 stopnie, a miejscami na Dolnym Śląsku, gdzie styczeń okazał się jednym z najcieplejszych w historii, nawet o 4 stopnie.
Luty dla odmiany okazał się chłodny i to w całym kraju. Średnia temperatura była niższa od normy o około 2,5 stopnia, a na pogórzu nawet o 3 stopnie. Podobnie było w marcu, gdy średnia temperatura okazała się niższa wobec normy z wielolecia o całe 2 stopnie.
Kwiecień przyniósł nam duże ocieplenie. Nigdy wcześniej, w całej ponad 200-letniej historii pomiarów, nie było tak wysokiej średniej temperatury, która przekraczała normę wieloletnią o ponad 4,5 stopnia. Największe odchylenie temperatury odnotowano na południu kraju.
Maj też zapisał się jako rekordowo ciepły. W wielu regionach kraju średnia temperatura przekraczała normę nawet o 4 stopnie. Tym samym pobity został dotychczasowy rekord w 1889 roku, a więc sprzed aż 129 lat.
Również czerwiec był bardzo ciepły, znalazł się wśród najcieplejszych, choć do rekordu wszech czasów zabrakło około 1 stopnia, a więc całkiem sporo. Tym razem dla odmiany największe odchylenie temperatury na plus notowano w północnej połowie kraju.
Jaka będzie druga połowa roku?
Lipiec zapisze się ciepło, zwłaszcza w zachodniej połowie kraju. W sierpniu temperatura powinna oscylować w okolicach normy wieloletniej. Wrzesień z kolei zapowiada się dość chłodno. Może nie przedłużyć nam w tym roku lata, zwłaszcza, że październik też nie wygląda zbyt optymistycznie.
Jednak końcówka roku będzie cieplejsza, zarówno późna jesień, jak i wczesna zima w prognozach sezonowych widnieje w kolorach ciepłych, a to oznacza temperaturę powyżej normy wieloletniej. Czeka nas więc przysłowiowy groch z kapustą.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW / NOAA.