Władze portu lotniczego położonego pod Tampą na Florydzie opublikowały nagranie z kamery ochrony, na którym możecie zobaczyć moment uderzenia pioruna w tylne skrzydło samolotu lokalnych linii lotniczych Sun Country.
Kadłub samolotu to klatka Faraday'a, po której zewnętrznej części energia elektryczna spływa do powierzchni ziemi, gdzie ulega rozładowaniu. Nie dostaje się ona do wnętrza samolotu, więc pasażerowie i obsługa nie jest zagrożona. Jednak osoby znajdujące się na płycie lotniska już tak.
Podczas przygotowywania samolotu do startu w pobliżu maszyny znajdowali się dwaj pracownicy lotniska. Jeden z nich naprowadzał samolot z większej odległości, a drugi znajdował się tuż po dziobem. W momencie, gdy piorun uderzył w tylną część maszyny, energia spłynęła do ziemi poprzez koła.
Na nagraniu widzimy oślepiający błysk przy przednim kole, a więc w miejscu, gdzie stał młody mężczyzna z obsługi. Widzimy, że pada na ziemię, jak długi. Na skutek porażenia energią elektryczną jego mięśnie zesztywniały.
21-letni Austin Dunn miał wyjątkowe szczęście, bo przeżył, jednak doznał bardzo poważnych poparzeń trzeciego stopnia niemal na całym ciele. W najpoważniejszym stanie znajdują się dłonie, poprzez które piorun przeniknął do ciała mężczyzny.
Dunn stracił w nich czucie, co może oznaczać uszkodzenia nerwów. Lekarze stwierdzili też zmiany w mózgu. Niestety, wszystkie osoby porażone odczuwają tego skutki w mniejszym lub większym stopniu przez całe życie.
Źródło: TwojaPogoda.pl / CNN.