FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Tak wyjątkowo ciepłego początku wiosny w Tatrach nie pamiętają nawet najstarsi górale

Miniona zima okazała się w Tatrach najbardziej śnieżna od lat. Dlatego też nawet starzy górale, którzy najlepiej znają się na przepowiadaniu pogody, byli pewni, że wiosna się spóźni. Jednak spłatała im figla i to bardzo przyjemnego.

Najstarsi górale nie pamiętają tak gorącego początku wiosny. Piszemy, że gorącego, a nie ciepłego, bo to, co działo się z temperaturą pod Tatrami zaskoczyło nawet meteorologów, którzy wydawać by się mogło widzieli już wszystko.

Jeszcze w pierwszych dniach kwietnia w Zakopanem leżała biała kołderka, która była pozostałością całkiem pokaźnej pokrywy utworzonej tam podczas zimy. W połowie lutego na Kasprowym Wierchu białego puchu było aż 280 cm, czyli najwięcej od 9 lat.

W stolicy polskich Tatr gwałtowne ocieplenie nadeszło już 3 kwietnia, gdy temperatura przekroczyła 15 stopni. Później było już tylko cieplej i cieplej aż 21 kwietnia termometry w cieniu wskazały 23,3 stopnia. To był najcieplejszy dzień minionego miesiąca. Do rekordu ciepła dla kwietnia w okresie powojennym, który zmierzono w 2000 roku, zabrakło naprawdę bardzo niewiele, bo tylko 0,2 stopnia.

Krokusy kwitnące na Polanie Chochołowskiej. Fot. TwojaPogoda.pl

Rekordem natomiast kwiecień zakończył się w przypadku średniej temperatury miesięcznej. Według danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wyniosła ona około 11,5 stopnia i była o około 6,5 stopnia wyższa od normy z wielolecia. Była też wyższa od średniej temperatury dla maja.

Zakopane było jedną z tych miejscowości w Polsce, gdzie temperatura była ekstremalnie wysoka. Tak wysokiej średniej temperatury miesięcznej nie notowano tam ani w okresie powojennym, ani też na tle ostatnich 100 lat, czyli od samego początku pomiarów.

Panorama Tatr z Polany Głodówka. Fot. TwojaPogoda.pl

Temperatura maksymalna, mierzona w najcieplejszym momencie dnia, przekraczała 15 stopni przez 24 dni, a 20 stopni aż przez 9 dni. Co ciekawe, przymrozek na wysokości 2 metrów nad powierzchnią ziemi odnotowano jedynie w 3 dniach. W najcieplejszą noc, z 29 na 30 kwietnia, temperatura nie spadła poniżej 16,5 stopnia.

Turyści, którzy odwiedzili Tatry w kwietniu, a także wypoczywają tam teraz podczas majówki, są zachwyceni pogodą, która idealne nadaje się na wyprawy po szlakach. Takiego najazdu ceprów na Dolinę Chochołowską, aby zobaczyć kwitnące krokusy, jeszcze nie było.

Wiosenny piknik na Rusinowej Polanie. Fot. TwojaPogoda.pl

Jednak nie wszyscy są zadowoleni z wyjątkowo ciepłego początku wiosny, ponieważ śnieg roztapiał się tak szybko, że na szczycie Kasprowego leży go już tylko 20 cm. Dla porównania przed rokiem podczas majówki było go ponad 1,5 metra. To oznacza, że sezon narciarski znacznie szybciej niż zwykle dobiegł końca.

Turyści, podobnie jak górale, mają nadzieję, że przepiękna pogoda przeciągnie się co najmniej na maj, a najlepiej żeby cała wiosna i lato były tak ciepłe i słoneczne. Niestety, pogoda rządzi się swoimi prawami, więc szanse, że posłucha są tylko połowiczne.

Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW.

prognoza polsat news