Przy tak niskich temperaturach, jakie obecnie panują nad naszym krajem, większość problemów technicznych z samochodami dotyczy akumulatora i instalacji. Ze statystyk wynika, że przy mrozach wynoszących minus 15 stopni pojemność akumulatorów spada nawet o 50 procent. Najbliższych nocy i poranków dotyczyć to będzie większości regionów Polski.
Idealnym scenariuszem jest posiadanie ogrzewanego garażu, albo chociaż parkowanie samochodu w garażach podziemnych, jednak jak to wygląda w praktyce, wiemy chyba wszyscy. Najmniejszą ilością problemów charakteryzują się akumulatory w pojazdach, które w codziennie pokonują dłuższe trasy.
Kiedy zaczynamy odczuwać, że nasze auto odpala z coraz większymi trudnościami i mamy podejrzenia, że wydajność akumulatora znacznie spadła, wówczas warto podładować go przy pomocy prostownika. By odbywało się to prawidłowo, natężenie prądu w urządzeniu powinno być ustawione na 1/10 pojemności akumulatora. Często pomaga również samo wykręcenie baterii i przechowywanie jej w ciepłych pomieszczeniach, jednak rozwiązanie takie jest dość uciążliwe.
Wszystkie pomysły typu kocyk, butelki z ciepłą wodą itd. należy raczej włożyć między bajki. Niezależnie od stanu akumulatora, przy niskich temperaturach zaleca się odpalanie auta z wyłączonymi wszystkimi możliwymi odbiornikami prądu, czyli światłami, radiem, klimatyzacją, wycieraczkami itd.
Kiedy i to nie pomoże i nasze auto odmówi posłuszeństwa, wtedy warto mieć przy sobie kable rozruchowe, które po podpięciu się do innego auta pozwolą podładować nasz akumulator na tyle, aby umożliwić zapłon jego silnika. Należy pamiętać o kolejności podpinania kabli, zawsze jako pierwsze łączymy bieguny dodatnie, a następnie ujemne. Równie ważne jest ich zdejmowanie, które zaczynamy od "minusa".
Sporych problemów w czasie zimy potrafi dostarczyć również układ paliwowy. Dotyczy to głównie pojazdów z silnikami wysokoprężnymi, a dokładniej oleju napędowego, z którego pod wpływem niskich temperatur wytrąca się parafina oraz skrapla się woda.
Zmiana właściwości paliwa może spowodować nagłe zatrzymanie pracy silnika, a w przypadku zassania wody nawet jego uszkodzenie. Dlatego zaleca się stosowanie preparatów, które zapobiegają wytrącaniu się parafiny, a wielu problemów uda się uniknąć tankując do pełna i unikając jeżdżenia na rezerwie.
Powyżej przedstawiliśmy tylko dwa najczęstsze przypadki wpływu wysokich mrozów na prawidłowe funkcjonowanie samochodu. Dzięki delikatnemu traktowaniu zimnego silnia, dbaniu akumulator i szukanie za wszelka cenę ciepłych miejsc parkingowych pozwali na przetrwanie tej pory bez usterek i poważnych napraw.
Źródło: TwojaPogoda.pl / GeekWeek.pl