Gdy temperatura spada poniżej zera rozpoczyna się proces zamarzania cieków i akwenów wodnych. Nie od razu jednak rzeki zaczyna ścinać pokrywa lodowa. Zanim do tego dojdzie, pojawiają się drobne zjawiska lodowe, takie jak śryż czy lód brzegowy.
Jako że woda zmienia swą temperaturę wolniej niż powietrze, to skutek arktycznych mrozów w postaci zamarzania rzek, jest widoczny dopiero po upływie nawet tygodnia. Najpierw lód spotkać można tam, gdzie nurt rzeki jest spokojny, a temperatura wody najniższa.
Pierwszą postacią lodu rzecznego jest śryż. Z czasem, na skutek działalności wiatru, falowania i prędkości nurtu, te lodowe wysepki zderzają się ze sobą i obracają wokół własnej osi, aby ostatecznie połączyć się ze sobą, tworząc okrągłe formacje z podniesionymi brzegami.
Do złudzenia przypominają naleśniki, dlatego też naukowcy nazywają je "lodowymi naleśnikami". Potrafią one mieć od kilkudziesięciu do nawet kilku metrów średnicy. Spotkać możemy je nie tylko na rzekach, ale też na morzu.
Tam jednak zasada ich powstawania nieco się różni, ponieważ słona morska woda zamarza przy niższej temperaturze niż słodka woda rzeczna. Im woda ma większą zawartość soli, tym przy niższej temperaturze zamarza. Czasem lód pojawia się dopiero, gdy temperatura powierzchni rzeki spada poniżej minus 2 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl