Jeśli w te ferie wybieracie się w góry, to nie możecie ominąć najważniejszej miejscówki, a więc Zakopanego, gdzie trzecią zimę z rzędu powstaje największy na świecie śnieżny labirynt. Abyście mogli wyobrazić sobie, jak wielki jest to labirynt, musicie wiedzieć, że tylko korytarze tej śnieżnej instalacji mają kilometr długości.
Twórcy tego lodowego monstrum zamierzają w tym sezonie stworzyć labirynt o powierzchni 3 tysięcy metrów kwadratowych, a więc o całe 500 metrów większy niż w latach poprzednich. Uda się im tylko wtedy, gdy warunki pogodowe okażą się sprzyjające. Spodziewane w drugiej połowie tygodnia ochłodzenie i opady śniegu z całą pewnością przybliżą ich do ustanowienia kolejnego Rekordu Guinnessa.
W tej chwili zaangażowanych w budowę jest około 50 osób, które przy użyciu własnych rąk ułożą ponad 60 tysięcy kostek zbitego śniegu. Budowa potrwa w sumie miesiąc, a jej efektem długo cieszyć się nie będzie można, bo każde większe ocieplenie, niesione przez wiatr halny, może w ciągu zaledwie kilku dni bezpowrotnie roztopić lodowe dzieło sztuki.
Nic nie daje takiej frajdy, jak zabawa na śniegu. Na filmach możecie zobaczyć, jak pięknie prezentuje się ten obiekt z zewnątrz, a także z wewnątrz. Trzymajmy więc kciuki za powodzenie tego wspaniałego projektu, i miejmy nadzieję, że pogoda go nie zniszczy.
Na zwiedzających, poza labiryntem, czeka też zamek w całości zbudowany jest ze śniegu, którego baszty wznoszą się na wysokość 16 metrów. To miejsce pełne komnat, tajemnych przejść, tuneli, którymi można dotrzeć na basztę czy taras, z których rozciąga się piękny widok, na przykład na Wielką Krokiew, Giewont oraz całą Śnieżną Krainę.
Powstał także Pałac Królowej Śniegu, w całości wyrzeźbiony w lodzie, pełen niesamowitych komnat z licznymi rzeźbami wykonanymi przez artystów z Podhala i Słowacji. Dyspozycji turystów jest też tor saneczkowy i mini zoo.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Snowlandia / DRONVISIONS.