Tuż przed Świętami i podczas nich w Polsce odnotowano nowe rekordy w wykorzystaniu technologii pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych. W sobotę (23.12) wieczorem turbiny wiatrowe w całym kraju pracowały z mocą aż 5234 MW, co oznacza, że były wykorzystane w aż 90 procentach swoich możliwości. Tym samym pobity został rekord ustanowiony pod koniec października bieżącego roku.
Jak informuje portal WysokieNapiecie.pl, w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia turbiny wiatrowe pokryły w aż 40 procentach zapotrzebowanie naszego kraju na moc. Było to związane z małymi potrzebami mieszkańców Polski na energię elektryczną, bo wykorzystano jedynie 12,6 GW, a farmy wiatrowe pracowały wówczas z mocą 5 GW.
Te dwa pierwsze rekordy przełożyły się oczywiście na kolejny, związany z mniejszym wykorzystaniem w produkcji energii paliw kopalnych. Elektrownie gazowe i węglowe odpowiadały wówczas za jedynie 35 procent krajowej produkcji. Największe oszczędności uzyskała Elektrownia Kozienice, pracując na 14 procent swoich możliwości, tymczasem w Elektrowni Bełchatów było to 21 procent.
Aura była wyjątkowo wietrzna, ale wiatr, co najważniejsze, nie przekraczał dopuszczalnych prędkości dla bezpiecznej działalności farm wiatrowych, dzięki czemu mogły one produkować prąd bez ograniczeń. Gdyby wiatr był silniejszy, turbiny zostałyby automatycznie wyłączone, aby nie ulec uszkodzeniu, a wówczas rekordy mogłyby nie paść.
Przypomnijmy, że tydzień temu do użytku został otwarty przez Grupa Enea nowy blok energetyczny w Elektrowni Kozienice. Nowy blok na węgiel kamienny dysponuje mocą 1075 MW i jest jedną z największych tego typu jednostek na świecie.
Jak podaje Enea, nowy blok jest wyjątkowo wydajny, ekologiczny i spełniający wszystkie rygorystyczne europejskie normy, również na wiele lat do przodu. W ciągu roku będzie spalał 3 miliony ton węgla, a w każdej sekundzie pracy będzie do niego dostarczane 100 kilogramów węgla.
Źródło: TwojaPogoda.pl / PSE / WysokieNapiecie.pl