FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Prognoza 16-dniowa: Co nas czeka w pogodzie do początku stycznia?

Przed nami wyjątkowo gorący okres, bo zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a tydzień później powitamy Nowy Rok. Czy pogoda będzie taką, jaką sobie wymarzymy? A może znów spłata nad figla? Zobaczcie, co nas czeka do pierwszych dni stycznia.

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Zbliża się styczeń, który na tle całej historii polskiej meteorologii zapisał się jako najzimniejszy miesiąc w roku. Jednak to, co widzimy na poniższym wykresie najwyższych temperatur prognozowanych na następne 2 tygodnie, zupełnie się w tym nie zgadza. Im dalej, tym będzie cieplej, a nie zimniej.

Tuż przed Wigilią temperatura przejdzie za dnia na plus w całym kraju, i tak już pozostanie do pierwszych dni stycznia. W najcieplejszych regionach, a więc na zachodzie i południu kraju oraz nad morzem, termometry mogą pokazać nawet do niemal 10 stopni. W dodatku możemy też liczyć na przynajmniej kilka słonecznych dni. Aura znów stanie na głowie.

Poniedziałek, 18 grudnia:

Początek tygodnia zapowiada się niemal w całym kraju bez opadów. Jeśli poprószy, to tylko w Małopolsce. Niebo będzie się przejaśniać, a na zachodzie również rozpogadzać. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia będzie oscylować w okolicach zera, na północnym wschodzie nieco poniżej, a na północnym zachodzie nieco powyżej.

Wtorek, 19 grudnia:

Temperatura bez zmian. Od zachodu i północy niebo zacznie się poważniej chmurzyć i tam rozpoczną się opady, głównie śniegu, choć w cieplejszych miejscach mogą przechodzić w deszcz ze śniegiem. Na wschodzie nadal bez opadów i z przejaśnieniami.

Środa, 20 grudnia:

W połowie tygodnia opady śniegu przeniosą się nad wschodnią połowę kraju, a od zachodu spodziewamy się postępujących rozpogodzeń. W ostatnim dniu astronomicznej jesieni promienie słoneczne będą dla nas na wagę złota.

Czwartek, 21 grudnia:

Pierwszy dzień astronomicznej zimy przyniesie nam odwilż, a wraz z nią intensywne opady śniegu, które przechodzić będą wraz ze wzrostem temperatury w deszcz. Na zachodzie będzie nawet 5 stopni.

Piątek, 22 grudnia:

W ciągu dnia już wszędzie na plusie, a rodzaj opadów będzie zróżnicowany.

Sobota, 23 grudnia:

Tuż przed Wigilią na wschodzie ochłodzi się, a to oznacza, że krajobrazy mogą się zabielić. Na zachodzie będzie cieplej i tam popada wyłącznie deszcz. Na południu zacznie mocno wiać.

Niedziela, 24 grudnia (Wigilia):

W Wigilię na wschodzie około zera i prószący śnieg, a na zachodzie do 5 stopni i opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Wszędzie spodziewamy się natomiast porywistego wiatru. Największe prawdopodobieństwo śnieżnej Wigilii obejmuje wschodnie regiony kraju, a najmniejsze regiony zachodnie.

Poniedziałek, 25 grudnia (Boże Narodzenie):

​W pierwszy dzień Świąt temperatura znów pójdzie w górę, a opady częściej będą przechodzić ze śniegu w deszcz. Utrzyma się porywisty wiatr.

Wtorek, 26 grudnia (Boże Narodzenie):

W drugi dzień Świąt na zachodzie i południu niebo zacznie się przejaśniać i rozpogadzać. Na pozostałym obszarze nadal spodziewamy się opadów, zarówno deszczu, jak i śniegu.

Środa, 27 grudnia:

Po Świętach nagła poprawa pogody. Nie dość, że na dobre się rozpogodzi, to jeszcze ociepli.

Czwartek, 28 grudnia:

Kolejny słoneczny i dość ciepły dzień, jak na koniec grudnia.

Piątek, 29 grudnia:

Nadal będziemy ładować wewnętrzne baterie zbawiennymi promieniami słonecznymi.

Sobota, 30 grudnia:

Z każdym dniem będzie coraz cieplej. Na większym obszarze utrzyma się też pogodna aura.

Niedziela, 31 grudnia (Sylwester):

W ostatni dzień tego roku trochę popada, ale dominować będzie słoneczna i ciepła pogoda.

Poniedziałek, 1 stycznia (Nowy Rok):

W 2018 roku wejdziemy ciepło, ale też deszczowo i wietrznie. Zimy nie widać.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news