Łazik Curiosity od blisko pięciu lat eksploruje powierzchnię Marsa. W tej chwili robot bada okolice Vera Rubin Ridge, czyli obszaru, który obfituje w bardzo ciekawe formacje skalne. Ciągnie się on przez kilka kilometrów i jest fragmentem pasma Mount Sharp. Występują w nim obfite depozyty osadów powstałych w zbiornikach wodnych przed miliardami lat.
Naukowcy z NASA zainstalowali na pokładzie łazika kilka czujników. Pozwalają one określić warunki pogodowe panujące w miejscu eksploracji łazika. Uwierzcie na słowo, nie chcielibyście się tam znaleźć bez skafandra kosmicznego.
Zginęlibyście w potwornych męczarniach w ciągu zaledwie kilkunastu sekund, a to np. ze względu na niskie ciśnienie rzędu 8 hPa, które zagotowałoby Wam krew w żyłach nawet przy minusowej temperaturze oraz silne promieniowanie UV, które spaliłoby Wam skórę.
Agencja od jakiegoś czasu publikuje w globalnej sieci dane uzyskane z łazika, więc z pomocą np. aplikacji Mars Weather Report na Androida (zobaczcie tutaj) możecie na bieżąco śledzić temperaturę, ciśnienie czy stan atmosfery (zobaczcie tutaj).
Teraz w kraterze Gale, gdzie znajduje się łazik, panuje zima. Cztery dni temu minimalna temperatura powietrza wynosiła minus 79 stopni, a maksymalna minus 29 stopni Celsjusza (w chwili pobrania danych minus 54). Natomiast minimalna temperatura gruntu wynosiła minus 84 stopni, a maksymalna minus 5 stopni Celsjusza. Ciśnienie oscylowało wokół 8 hPa, a niebo było przejrzyste, więc panował wysoki poziom promieniowania ultrafioletowego.
NASA od kilku lat przygotowuje dokładne prognozy pogody dla Marsa. Powstawały one i nadal powstają na podstawie aktualnych danych uzyskanych z łazików (teraz tylko Curiosity), sond i danych historycznych.
Na zamieszczonych grafikach możecie zapoznać się z wykresami dotyczącymi temperatury powietrza i gruntu, ciśnieniem czy cyrkulacją atmosferyczną. Z każdym rokiem NASA będzie przygotowywała coraz to lepsze prognozy dla Czerwonej Planety. Takie informacje będą bowiem na wagę złota dla przyszłych mieszkańców marsjańskich kolonii.
Co ciekawe, na Marsie występują olbrzymie skrajności temperatury czy ciśnienia. Do tego dochodzą burze pyłowe o zasięgu globalnym, które mogą odciąć powierzchnię od życiodajnych promieni słonecznych nawet na kilka miesięcy. Najświeższe dane pozwolą więc bezpieczniej przeprowadzać karkołomne misje w różnych częściach tej planety.
Źródło: TwojaPogoda.pl / NASA / CAB.