Już teraz nad morzem wieje chwilami do 65 km/h. Najbardziej wietrznie jest w rejonie Darłowa, Ustki, Łeby i Władysławowa. W środę (4.10) późnym popołudniem i wieczorem wiatr jeszcze bardziej nasili się, ponieważ zwiększy się gradient ciśnienia związanego z głębokimi niżami znad Skandynawii i Morza Norweskiego.
Wówczas podmuchy mogą dochodzić do 85 km/h, a to oznacza sztorm w porywach do 9 stopni w skali Beauforta. Wichurom będą towarzyszyć intensywne opady deszczu o charakterze ciągłym. W ciągu 3 godzin może spaść nawet 8 mm deszczu, a w ciągu doby nawet do 30 mm.
W drugiej połowie nocy ze środy na czwartek (4/5.10) wiatr zacznie słabnąć i przestanie stanowić zagrożenie. Wybrzeża jednak nie opuszczą ulewy, które spodziewane są między czwartkowym (5.10) a piątkowym (6.10) popołudniem. W dobę spadnie w sumie nawet 50 mm deszczu, szczególnie w środkowej i zachodniej części wybrzeża i Pomorza. Może lokalnie dochodzić do podtopień.
Podczas opadów możliwe są słabe burze, to właśnie podczas nich padać i wiać będzie najmocniej. Spływ chłodniejszej masy powietrza spowoduje idealne warunki do formowania się nad wodami Bałtyku spektakularnych trąb wodnych, na które sezon wciąż trwa.
Źródło: TwojaPogoda.pl